Witajcie kochane! Kiedyś wspominałam, że robię zakupy dość często, ale mimo to są to drobne zakupy. Nie mam w zwyczaju co miesiąc lub dwa kupować kilkanaście kosmetyków i publikować zakupowe wpisy. Jednak raz, dwa razy w roku zdarzają się u mnie takie większe zakupy, kiedy to mogę i ja opublikować taki wpis. Jako, że osobiście sama lubię czytać lub oglądać haule, bo i z nich można się czegoś ciekawego dowiedzieć lub skusić do zakupu danej rzeczy, postanowiłam napisać dla Was właśnie taki post. Moje zakupy zrobiłam w sklepie Kosmetykomania.pl przez internet. Nie jest to żaden wpis sponsorowany, za wszystko zapłaciłam sama. Od razu muszę podziękować obsłudze sklepu, ponieważ kosmetyki zamówiłam w sobotę wieczorem, w niedzielę dostałam meila o pakowaniu paczki, w poniedziałek została nadana, a we wtorek rano już u mnie była :)
Pierwszymi produktami, na jakie wiedziałam że się skuszę, były lakiery Semilac. Nie wiedziałam ile kolorków kupię, ale ostatecznie wybrałam 3 i wszystkie w odcieniach różu. Będą idealne na nadchodzące lato. Pięknie komponują się z opaloną skórą. Mój wybór padł na
- ♥ Lakier hybrydowy 008 Intensive Pink | KLIK | 29 zł
- ♥ Lakier hybrydowy 012 Pink Cherry | KLIK | 29 zł
- ♥ Lakier hybrydowy 047 Pink Peach Milk | KLIK | 29 zł
Na pierwszy kolor skusiłam się ze względu na piękny, intensywny neon. Niedawno w pracy spotkałam dziewczynę, która miała piękne żelowe paznokcie z cudownym odcieniem różowego neonu. Rozpoczęłam poszukiwania podobnego kolorku i mimo że to nie ten, to bardzo mi się podoba. Jest intensywny i śliczny. Mam go już na stópkach oraz pazurkach u rąk. Jest ciemniejszy niż na zdjęciu.
Pink Cherry to był czysty przypadek. Trafiłam na niego w internecie w Google Grafika i tak mi się spodobał, że uznałam że muszę go kupić. Jego kolor doskonale oddają zdjęcia w internecie. To piękny, ciepły, śliwkowy fiolet, przełamany odrobiną różu. Będzie idealnie komponował się z opaloną skórą.
Ostatni już kolor, Pink Peach Milk, to kultowy lakier, który ma już chyba prawie każda dziewczyna wykonująca paznokcie hybrydowe Semilac. Śliczny, bardzo dziewczęcy róż. Myślałam, że może być podobny do Biscuit, ale tamten jest bardziej rozbielony, a ten z kolei różowy i słodki.
Kupiłam też 2 rzeczy do pielęgnacji twarzy. Ostatnio zainteresowałam się maskami w płacie SKIN79. Myślałam,żeby kupić maskę ze zwierzątkiem, ale ostatecznie wybór padł jednak na miodową. Podobno jej działanie jest najlepsze ze wszystkich wersji i najszybsze. Od razu skora po jej zastosowaniu ma być inna, a niedoskonałości ukryte. Mam nadzieję, że się sprawdzi.
Kolejną rzeczą jest hibiskusowy tonik do twarzy firmy Sylveco. Zdecydowałam się na jego zakup pod wpływem impulsu. Chciałam po prostu go wypróbować, byłam go ciekawa, no i jak wiadomo tonik jest bardzo ważny w pielęgnacji cery, a mój się skończył ;)
- ♥ Maska w płacie Fresh Garden Mask Honey SKIN79 | KLIK | 9,99 zł
- ♥ Hibiskusowy tonik do twarzy Sylveco | KLIK | 17,65 zł
Dawno nie kupowałam pędzli, więc oczywiście musiało się to zmienić. Bardzo lubię kupować pędzle i się nimi malować, aczkolwiek dobrej jakości pędzle kosztują, a ceny już nie są ładne. Na Ksmetykomanii udało mi się znaleźć pędzle Kavai, o których w internecie czytałam, że są świetnej jakości, lepszej od Hakuro, a tańsze. Na pierwszy raz skusiłam się na 3 i wybrałam
- ♥ Pędzel do rozświetlacza, różu, bronzera Kavai 20 | KLIK | 29,90 zł
- ♥ Pędzel do cieni Kavai 88 | KLIK | 17 zł
- ♥ Pędzel do cieni Kavai 89 | KLIK | 17 zł
- ♥ Różowa gąbeczka blender W7 | KLIK | 13,90 zł
Zainteresowało mnie wiele rodzajów pędzli tej firmy, ale większość tych do twarzy była niedostępna, kiedy składałam zamówienie, dlatego w sumie zamówiłam 3 sztuki. Kolejną rzeczą do makijażu jest różowa gąbeczka blender firmy W7. Nie posiadam Beauty Blendera, na początek chciałam wypróbować zamiennik. Jest mięciutka, po zwilżeniu puchnie, ładnie się domywa.
To już ostatnie produkty, które kupiłam dla siebie. Jak widzicie na zdjęciu znajdują się tutaj róże marki Makeup Revolution - tanie, o pięknych kolorach i kosztujące zaledwie 5 zł za opakowanie. Oprócz nich potrzebowałam eyelinera. Już dawno mi się kończył, a kresek nie robiłam chyba z pół roku! Ten od Freedom Makeup miał naprawdę dobre opinie, kosztował grosze, a okazuje się, że chyba jest naprawdę w porządku. To typowy eyeliner w kałamarzu, nie ma pędzelka lecz giętką ostrą końcówkę i jest bardzo intensywny. Minus ma póki co 1 - nie jest wodoodporny, już raz mi się rozmazał. Skusiłam się jeszcze na cień Gilded o numerze 216 Freedom Makeup. To śliczny perłowy cień o kolorze pudrowego różu z maleńkimi drobinkami. Ostatnią rzeczą. którą zakupiłam z myślą o poziomym ombre na paznokciach hybrydowych jest gąbeczka Kryolanu.
Zakupiłam też paletkę do konturowania dla mojej koleżanki z okazji urodzin Pro Strobe Cream Freedom Makeup z pędzlem w komplecie. Wiem, że ta pudrowa jest podobno lepsza, ale i o tej jest dużo dobrych opinii. Poza tym można dzięki niej nauczyć się konturowania na mokro, no i znowu pudrowa była nieodstępna. Znalazłam idealny czas na zrobienie zakupów! :D
- ♥ Paleta do konturowania Pro Strobe Cream Freedom Makeup z pędzlem | KLIK | 48,90 zł
I to by było wszystko, co kupiłam w tym sklepie. Muszę przyznać, że bardzo spodobała mi się tak szybka realizacja zamówienia, a także to w jaki sposób zostały zabezpieczone rzeczy oraz zapakowane. Według mnie sposób pakowania tych rzeczy jest uroczy i na pewno zachęca do kolejnych zakupów. Coś czuję, że zostanę ich stałą klientką, a Wy robicie zakupy w Kosmetykomanii? Miałyście może któryś z produktów zakupionych przeze mnie, czymś się zainspirowałyście? Jeśli tak, to koniecznie napiszcie mi o tym w komentarzu :)
Pozdrawiam,
Patrycja
Ja jestem z tych dziewczyn, które publikują nowości co miesiąc, zazwyczaj mi coś przybywa. :) Fajne nowości, miałam tonik z Sylveco i go bardzo lubiłam, a najbardziej zainteresowałaś mnie chyba maską z SKIN, bo ostatnio polubiłam nakładanie maseczek. :)
OdpowiedzUsuńHibiskusowy tonik do twarzy chodzi za mną od dawna :) Śliczne kolory lakierów :)
OdpowiedzUsuńZamarzyły mi się odcienie róży na lato, według mnie są idealne na wakacje, takie żywe i piękne :)
UsuńAle oni ładnie pakują:)
OdpowiedzUsuńNie mogłam się napatrzeć! Niby taki mały drobiazg, a jak cieszy oko :)
Usuńfajne nowości i jak ładnie zapakowane :) znam jedynie tonik Sylveco i bardzo go polubiłam :)
OdpowiedzUsuńŁadne te Twoje Semilaczki :)
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem Kosmetykomania to drogeria, która najpiękniej pakuje przesyłki ;)
OdpowiedzUsuńZnam tylko lakiery Semilac, które uwielbiam:) TOnik Sylveco właśnie zamówiłam i czekam na przesyłkę ;) Te azjatyckie maseczki też ogromnie kuszą ;)
Minti Shop też ładnie pakuje, ale nie tak uroczo jak Kosmetykomania. Widać, że zależy im na kliencie ;) Semilaczki też kocham, a te kolorki są takie piękne! Nałożenia maski i efektów toniku nie mogę się doczekać :)
UsuńChyba się skuszę na te róże :)
OdpowiedzUsuńKolorki na żywo są jeszcze piękniejsze. Polecam właśnie te odcienie, które ja wybrałam. Nie wiedziałam gdy je kupowałam, że są bestsellerami, dopiero później to zobaczyłam :)
Usuńświetne zakupy a pakowanie jak zawsze cieszy oko :)
OdpowiedzUsuńPoluje na paletę pro strobe ale w wersji pudrowej. Niestety wszędzie jest wykupiona 😯
OdpowiedzUsuńWiem, że jest dostępna w wielu sklepach, ale w kosmicznej cenie. Szczerze> wolę poczekać, aż będzie dostępna w Kosmetykomanii i dostać ją znowu tak ślicznie zapakowaną :)
UsuńŁadnie zapakowane :)
OdpowiedzUsuńLakiery-fajne kolory.
OdpowiedzUsuńSuper nowości! Wszystkie kosmetyki genialne :D
OdpowiedzUsuńKolor lakieru Peach Milk jest po prostu obłędny!
OdpowiedzUsuńTo chyba taki sam bestseller jak Biscuit ;) Oba są przepiękne!
UsuńŚwietne kolorki Semilaca. Też muszę je nabyć :)
OdpowiedzUsuńTonik mam i bardzo lubię, lakiery Semilac gorąco polecam, a tymi pędzlami bardzo mnie zaciekawiłaś :)
OdpowiedzUsuńPaletą do konturowania mnie zaciekawiłaś. Muszę się jej przyjrzeć. Natomiast pędzle Kavai lubię, są dobrym i tańszym zamiennikiem Hakuro - obie firmy są świetne. Kavai 20 używam do konturowania, ale do nakładania rozświetlacza też się spisuje. Wybrałaś piękne kolory Semilaczków. Od siebie polecam śliczny fiolet, którego dokładnej nazwy nie pamiętam, ale coś z Lavender. Jest to niesowity kolor, delikatny, pastelowy, ale zwracający uwagę, wg mnie idealny na lato :)
OdpowiedzUsuńMiłego wieczoru,
Ania
Uwielbiam lakiery Semilac :)
OdpowiedzUsuńSame dobroci nad pędzlami właśnie się zastanawiam :)
OdpowiedzUsuńSame cudeńka :)
OdpowiedzUsuńjakie perełki <3 muszę kupić te pędzle, akurat szukałam fajnych
OdpowiedzUsuńSuper rzeczy zapraszam też do mnie ;) https://sabrooowska96.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńAch te pędzle Kavai! Na stronie i na zdjęciach prezentują się pięknie :) Ciekawa jestem jak pierwsze wrażenia, wypadły dobrze czy kiepsko?
OdpowiedzUsuńSemilaczki kocham, a ty wybrałaś śliczne kolory idealne na lato do opalonej skóry!
Paleta Freedom do konturowania również robi wrażenie, a pędzel dołączony do zestawu bardzo mi się podoba. Jakie ma włosie i czy jest podobny do tego Kavai 20?
Pędzle Kavai są świetne. Te do oczu doskonałe do rozcierania cieni, a ten większy lubię używać do konturowania. Pędzel z Freedom Makeup jest bardzo podobny do tego Kavai 20, ale nieco bardziej miękki i mniejszy. Ma zupełnie inne włosie, syntetyczne. Więcej nie powiem, ponieważ paleta była przeznaczona na prezent.
UsuńCo do Semilac też je kocham, ale wkurza mnie baza, która lepiej ściąga się zębami (dosłownie) niż acetonem. Muszę poszukać jakiejś, która będzie się trzymać świetnie przez 2 tygodnie i bez problemu się potem ściągnie. Mam też chrapkę na kolor Bright Lavender, który ktoś już tutaj w komentarzach mi wcześniej polecił ;)