Cytryna i jej wpływ na włosy

• czwartek, 29 października 2015 27 komentarzy:

Cytryna jest znana przede wszystkim jako źródło witaminy C, która świetnie stawia nas na nogi podczas choroby. Zimą obowiązkowy dodatek do herbaty, ale też pyszny owoc, który można pokroić w plasterki i wcinać po obtoczeniu w cukrze. Cytryna ma też wiele innych zastosowań. Jest składnikiem wielu kosmetyków i jak się okazuje nie tylko pełni rolę konserwantu. Ma szerokie zastosowanie w wielu dziedzinach, a także we fryzjerstwie i włosomaniactwie.

U blondynek sprawia, że włosy stają się złociste i bardziej lśniące. Systematyczne stosowanie cytryny w pielęgnacji, może skutkować delikatnym rozjaśnieniem włosów, więc dlatego chętnie jest stosowana przez dziewczyny obdarzone "mysim blondem", które nie lubią tego koloru i wolą jaśniejsze odcienie blondu. Aby bezpiecznie rozjaśnić włosy cytryną nie wolno wylewać czystego soku na włosy, tylko należy przygotować płukankę z 2 litrów wody i 5 łyżek świeżo wyciśniętego soku. Przygotowaną płukankę wylewamy na włosy po myciu lub zanurzamy całą głowę w misce na około 2 minutki. Taka płukanka świetnie domyka łuski włosowe, więc w efekcie lepiej się błyszczą, mniej plączą i kołtunią.

Mój pierwszy raz z henną Orientana | Niedziela dla włosów (49)

• niedziela, 25 października 2015 45 komentarzy:

Jeśli dłużej mnie czytacie, to wiecie że zahennowanie włosów marzyło mi się już od dawna. Nie chciałam jednak zmieniać kolor moich włosów, który zresztą lubię. To taki ciemny mysi blond, ale lubię go i dopóki nie zacznę siwieć lub coś mi strzeli do głowy, to nie będę się raczej farbować. Długo się zbierałam, nie wiedziałam jaką firmę produkującą henny do włosów wybrać, jak się za to zabrać, no i ciągle brakowało mi czasu. W końcu stwierdziłam, że już dłużej być tak nie może i jeśli w końcu się nie zbiorę, to nigdy nie przetestuję żadnej henny na moich włosach. Miałam w końcu ją zakupić. Traf chciał, że natknęłam się na firmę Orientana, która ofiarowała mi bezbarwną hennę. Strasznie się ucieszyłam, że mogę w końcu przetestować ją i przekonać się, jak się u mnie sprawdzi :) A Wy jesteście ciekawe jak zadziałała?


Myć czy nie myć? Czyli moje zdanie o idei "no poo"

• poniedziałek, 19 października 2015 39 komentarzy:

Już jakiś czas temu, zrobił się ogromny szał na temat idei "no poo". O co ten cały szał? Tłumacząc z angielskiego, pomysł ten oznacza rezygnację z mycia włosów szamponem na rzecz innych produktów. Osoby, które wzięły udział w tej akcji obwiniają SLSy/SLESy za zdzieranie sebum z naszych głów stanowiące naturalną ochraniającą otoczkę. Mają częściowo rację, ponieważ wymienione wyżej siarczany faktycznie nie są do końca delikatne ani dla naszych głów, ani dla włosów. Jednakże nie rozumiem jednego, czy nie można by zacząć myć włosy po prostu delikatnymi dziecięcymi szamponami lub odżywką? Zapraszam na post, w którym postaram się Wam przybliżyć moje zdanie i wiedzę na temat "no poo".


Niedziela dla włosów (48): Powrót do częstego olejowania i duża dawka kosmetyków

• poniedziałek, 12 października 2015 37 komentarzy:

Zbliża się zima, która daje o sobie znać nie tylko w postaci zimna i mrozu, ale także śniegu, tak jak dzisiaj. Moje włosy szybciej się niszczą podczas takich chłodnych pór roku, dlatego postanowiłam wrócić do regularnego olejowania przed każdym myciem. Pozwoli to zachować dłużej nawilżenie we włosie oraz zabezpieczyć przed otarciami i innymi uszkodzeniami. Wczorajsza niedziela była bardziej obfita w kosmetyki, tym razem bardziej trafione, ponieważ postawiłam na takie, które moje włosy lubią i raczej nie robią niespodzianek ;)


Bodetko Lash, czyli zapowiedź testów

• piątek, 9 października 2015 30 komentarzy:
Niedawno na instragmie prosiłam Was o pomoc odnośnie moich rzęs. Nie są one jakieś straszne i makabrycznie cienkie i krótkie, ale nie jestem z nich zadowolona. Są proste jak druty przez co, gdy nie mam na sobie ani odrobiny tuszu wyglądam jakbym ich praktycznie nie miała. Są bardzo jasne i ogólnie przeciętne. Wiele dziewczyn polecało mi różne odżywki oraz metody naturalne, ale te drugie na mnie nie działają. Kiedyś wcierałam olejek rycynowy sumiennie przez 3 miesiące, a jedynym efektem było przyciemnienie rzęs. Muszę niestety przyznać, że nie jestem zadowolona ze swoich rzęs. Nie mogę uznać je za mój komplement, a chciałabym żeby były dłuższe i po prostu atrakcyjne :) 


Niedziela dla włosów (47): Botox dla moich włosów

• poniedziałek, 5 października 2015 32 komentarze:
Kilka dni temu dodałam na bloga moją włosomaniaczą listę marzeń na jesień, czyli wishlistę, w której między innymi znalazła się jedna maska Kallos. Postanowiłam ją zamówić na Allegro i teraz mogę się cieszyć z jej posiadania. Pierwsze co rzuciło mi się w oczy to zupełnie inna konsystencja w porównaniu z innymi Kallosami. W Botoxie jest ona on wiele gęściejsza i widać, że zawiera olej kokosowy, bo maska przybiera jego konsystencję. Ma śliczny zapach i generalnie zapowiada się ciekawie, dlatego dziś postanowiłam jej użyć :)


Obwód kucyka i przedziałek | Co nam mówią?

• piątek, 2 października 2015 44 komentarze:
Zapewne bardzo często widzicie na blogach z pozoru wydające się grube włosy, po czym autorka pisze, że ma rzadkie włosy lub w drugą stronę: widzicie mnóstwo włosów i myślicie "jakie ona ma grube włosy", a okazuje się, że są to włosy cienkie. Niby nie ma żadnej różnicy, ale czy aby na pewno?


SZABLON BY: PANNA VEJJS.