W tym poście chciałabym napisać o metodach mycia włosów, ich zaletach i wadach, u kogo one się sprawdzą, a u kogo nie. Może nie "odkryję Ameryki", ale może chociaż komuś pomogę :) Metod mycia włosów jest naprawdę dużo, jedne lepsze, drugie gorsze. Jednak najgorszą jaka może być to mycie bez stosowania żadnej odżywki. Czyli nie można spodziewać się po takiej "pielęgnacji" pięknych, zadbanych włosów. Więc skoro, żeby mieć ładne włosy trzeba stosować odżywki, maski i inne nawilżacze, to jak je stosować?
Metoda MO | mycie-odżywka
Chyba najbardziej znana, stosowana i najmniej pracochłonna metoda, ale nie wśród włosomaniaczek. A dlaczego? Niezabezpieczone przed myciem włosy, mogą z czasem być w coraz gorszym stanie, szczególnie jeśli stosujemy głównie szampony z silnie myjącymi detergentami, np. SLS. Włosy odżywiane są jedynie po myciu.
Metoda OM | odżywka-mycie
Również bardzo prosta metoda, ale według mnie o wiele lepsza od poprzedniej. W tej metodzie "O" może być odżywką, maską, olejem nałożonym najlepiej na minimum 2-3 godziny. Włosy są odpowiednio nawilżone i odżywione, lepiej przygotowane na mycie. Po wyschnięciu prezentują się bardzo ładnie, są pięknie dociążone i błyszczą.
Metoda OMO | odżywka-mycie-odżywka
O tej metodzie jest bardzo głośno. Stosuje ją wiele włosomanaiczek i nie bez powodu. Według mnie to jedna z lepszych metod mycia, o wiele lepsza od poprzednich. Pierwsze "O" to najczęściej jakaś delikatna odżywka, maska (nawet domowa) lub olej. Możemy użyć takich, które słabo się u nas sprawdzają, a szkoda nam ich wyrzucić ;) Powinniśmy trzymać je minimum godzinę, a następnie umyć włosy. Staramy się myć głównie skalp i włosy u nasady. Włosy na długości myjemy jedynie pianą z szamponu. Drugie "O" powinno być treściwsze, bardziej nawilżać i odżywiać włosy. Dzięki metodzie OMO włosy są w lepszej kondycji, mniej się niszczą. Czasami może powodować szybsze przetłuszczanie się włosów. Osobiście bardzo lubię tę metodę i mogę Wam ją polecić :)
Metoda OOMO | olej-odżywka-mycie-odżywka
To ulepszona metoda OMO i bardziej pracochłonna. Pierwszym "O" jest olej, a drugim odżywka lub maska, która ma za zadanie zemulgować olej. Następnie myjemy delikatnie włosy, tak jak przy metodzie OMO. Trzecie "O" powinno być również bogate w składniki odżywcze i nawilżające. Metoda OOMO jest naprawdę dobrą metodą. Potrzebujemy nieco więcej czasu, ale bez przesady. Tu nie ma mowy o szybszym przetłuszczaniu, chyba że nałożymy za dużo trzeciego "O". Stosuję ją na zmianę z OMO.
Mycie odżywką
Bardzo dobre rozwiązanie dla kręconowłosych i suchowłosych. Poprawia skręt, nawilża przesuszone włosy i odżywia. Warunkiem stosowania tej metody jest występowanie w odżywce Cetrimonium Chloride i brak silikonów, które mogą obciążyć włosy. Warto pamiętać, by raz na 2-3 tygodnie oczyścić skalp z substancji, które nadbudowały się na włosach (np. emolientów). Moja koleżanka migdałowa panna stosowała tę metodę i była bardzo zadowolona z efektów. Jej wysokoporowate włosy nabrały blasku i pięknego skrętu.
Metoda kubeczkowa
Zwykłe mycie szamponem, ale rozcieńczonym wodą. Jest on wtedy delikatniejszy dla włosów. Dobrze sprawdza się u osób z wrażliwym skalpem i suchymi włosami. Jedyną wadą jest to, że taki szampon gorzej się pieni.
A Wy którą metodę stosujecie i polecacie? Przetestowałyście też inne, czy jesteście wierne od początku tej jedynej? :D
A Wy którą metodę stosujecie i polecacie? Przetestowałyście też inne, czy jesteście wierne od początku tej jedynej? :D
tyśka
Ja stosuję rożne metody, jedynie odżywką jeszcze nie myłam :)
OdpowiedzUsuńTeż nie, ponieważ mam cienkie włosy, które jak wiadomo łatwo obciążyć :(
UsuńLubię myć włosy metodą oomo :)
OdpowiedzUsuńJak mam czas to OMO, ale często go nie mam więc na szybciocha tylko szampon i odzywka.
OdpowiedzUsuńJa polubiłam OMO i jak na razie u mnie bardzo dobrze się sprawdza :)
OdpowiedzUsuńJa też bardzo lubię OMO, ale OOMO również jest świetne! :D
UsuńJa stosuję metodę OM, jednak czasami zdarza mi się najpierw umyć włosy, a dopiero później dać odżywkę :)
OdpowiedzUsuńJa myję szamponem normalnie włosy, ale chętnie wypróbuję kiedyś innych metod :)
OdpowiedzUsuńNieświadomie najczęściej stosuję OMO: olej-mycie-odżywanie w moim przypadku. Nakładanie masek przed myciem to ich marnowanie, moje włosy w ogóle ich wtedy nie odczuwają, brak jakiegokolwiek efektu. Na szczęście trudno moje włosy obciążyć, więc bez obaw maski i odżywki stosuję po myciu.
OdpowiedzUsuńStosuję wszystkie,najlepsze efekty daje moim włosom olej-odżywka-mycie-odżywka :)
OdpowiedzUsuńja stosuję metodę MO ale chyba czas to zmienić:)
OdpowiedzUsuńNie stosowałam jeszcze OOMO , dzisaj ją wypróbuje :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że się sprawdzi u Ciebie :)
UsuńMetody mycia włosów wyłożyłaś w bardzo prosty, przejrzysty sposób. Super!
OdpowiedzUsuńOd zawsze stosuje pierwszą metodę i nie zauważyłam, aby moje włosy były bardziej suche, a wręcz są w idealnej kondycji ;) Więc to pewnie też zależy od struktury włosa :) Chociaż też od czasu do czasu zmieniam szampon to może dlatego... pozdrawiam serdecznie :*
OdpowiedzUsuńwww.sandina.pl
wow, jaka przydatna notka!
OdpowiedzUsuńja myję swoje włosy metodą OMO, jeśli mam czas. jeśli nie, niestety MO :(
Stosuję OMO, moim najnowszym odkryciem jest OMO przy którym podnosimy włosy do góry i nie pozwalamy szamponowi spłynąć po nich :)))
OdpowiedzUsuńJa już próbowałam wszystkiego :) Najlepiej sprawdza się u mnie metoda OMO :)
OdpowiedzUsuń