Tematów o silikonach, złych skutkach ich używania i innych bajkach jest w internecie mnóstwo. Dużo osób pisze o tym jakie są one złe, a inni zachwalają pod niebiosa. Ja natomiast wyznaję zasadę, że wszystko w rozsądnych ilościach jest dla nas bardzo dobre i takie też jest moje stanowisko odnośnie silikonów. Ich nadmiar nie jest niczym dobrym, a niedobór może powodować szybsze niszczenie włosów, ale nie wszystkich. Zazwyczaj kręconowłose wyrzucają wszystkie kosmetyki z silikonami i przechodzą na pielęgnację bezsilikonową, zwaną także CG - Curly Girl. Nie zawsze wychodzi im to na dobre. Warto stopniowo ograniczać ilość używanych silikonów, a nie pozbywać się wszystkich od razu. Jednak, gdy taka bezsilikonowa pielęgnacja służy naszym włosom nie warto ich na siłę używać, ponieważ możemy sobie tylko zaszkodzić. Są jednak takie sytuacje, w których użycie silikonów jest wręcz wskazane. Jakie to sytuacje? Mam zamiar przedstawić Wam je w tym poście :)
1. Do zabezpieczanie końcówek
Używanie jedwabi, serum i innych mgiełek z silikonami sprawia, że włosy mniej się niszczą, rozdwajają i puszą. Warto po każdym myciu wetrzeć odrobinkę we włosy w celu zabezpieczenia.
2. Latem w upalne i słoneczne dni
Większość z nas lubi słońce, opalanie, czas spędzany na plaży. Cieszymy się, dobrze bawimy, a często zapominamy o włosach, które przebywając kilka godzin lub dni, niszczą się. Jeśli wiemy, ze wyjeżdżamy, np. na wakacje warto przed wyjazdem zrobić włosom domowe spa, w którym powinien znaleźć się olej oraz treściwa emolientowo-nawilżająca maska. Przed samym wyjściem dobrze jest wsmarować jakieś serum lub spryskać włosy mgiełką, która będzie pełnić swego rodzaju filtr UV.
3. Gdy prostujemy i suszymy włosy
Czyli generalnie za każdym razem, gdy nasze włosy poddawane są wysokiej temperaturze. Taka wysoka temperatura jest bardzo szkodliwa i niszcząca dla włosów, więc warto pamiętać o ochronie.
4. Wybierając się na basen
Kiedy idziemy na basen warto zabezpieczyć włosy silikonowo-emolientowym serum, które ochroni je przed działaniem chloru. Pamiętajmy, że gumowe czepki też nie są zbyt przyjazne dla nich.
5. Gdy idziemy spać z mokrymi włosami
Zawsze zabezpieczam włosy moich ulubionym serum z GP przed pójściem spać. Mokre włosy są bardziej podatne na uszkodzenia, niż wysuszone. Silikony zabezpieczą włosy przed ocieraniem o pościel i poduszkę.
6. Idąc na imprezę
Jak wiadomo silikony dają złudzenia zdrowia i piękna naszym włosów. Nabłyszczają je, wygładzają, sprawiają, że lepiej się układają itd. Jeśli mamy ważną uroczystość i chcemy wyglądać perfekcyjnie warto użyć nawet kropelki jakiegoś serum.
7. Przy puszących się włosach do dociążenia
Kiedy nasze włosy bardzo się puszą najlepiej jest je olejować. Czasem zdarza się jednak tak, że musimy gdzieś wyjść, a włosy latają we wszystkie strony i nie możemy ich okiełznać. W tym wypadku pomoże spryskanie je mgiełką lub czymkolwiek, co zawiera silikony. Włosy będą ładnie dociążone, ale musimy uważać z ilością, by nie były obciążone :)
siewie.pl
8. Do elektryzowania się włosów
Szczególnie zimą i jesienią włosy bardzo się elektryzują. Jeśli naprawdę nam to przeszkadza, można użyć właśnie silikonów lub innych emolientów.
kobieta.interia.pl
A Wy używacie silikonów w waszej pielęgnacji? Jeśli tak to w jakim celu? Lubicie je czy wolicie unikać?
tyśka
Ja własnie sięgam po silikony przy zabezpieczaniu końcówek ;)
OdpowiedzUsuńJa używam silikony do zabezpieczenia przed zniszczeniami :-) lubię je ale czasem zamieniam silikony na oleje i zabezpieczam wtedy końce różnymi olejkami ;-)
OdpowiedzUsuńUżywam, moje włosy tak się elektryzują o tej porze roku, że chyba inaczej nie dałabym rady ;)
OdpowiedzUsuńDokładnie, wszystko jest dla nas dobre w odpowiednich ilościach. :) . Moje szampony nie mają sylikonów ale za to używam serum, jedwabiu i odżywki z sylikonami-wiadomo rozsądnie :)
OdpowiedzUsuńbardzo dobry post. Wszystko przejrzyście napisane. Aż przyjemnie się czyta.
Pozdrawiam :*
Moje włosy lubią silikony, więc ich nie unikam :)
OdpowiedzUsuńJakoś ja wciąż nie jestem przekonana do tego, by wcierać serum w suche włosy... Mam wrażenie, że zaraz będą tłuste i kompletnie nie będą się nadawały do wyjścia :D
OdpowiedzUsuńUżywam i lubię:) Żeby zabezpieczyć i uniknąć puszenia na drugi dzień:)
OdpowiedzUsuńnie używam :) ale bardzo przydatny post ;) pozdrawiam ciepło Kasia
OdpowiedzUsuńŚwietny post!! :) Używam silikonów prawie zawsze do zabezpieczania końcówek i latem również dużo częściej po nie sięgam. We wszystkim tych przypadkach silikon to dobro! ;)
OdpowiedzUsuńMoje włosy kochają silikony ;) Z natury mam puszące się końce, które łatwo się elektryzują i rozdwajają, a silikony sprawiają, że końcówki są ładnie scalone i wygładzone przez co włosy wyglądają na zdrowsze i ładnie się układają :)
OdpowiedzUsuńDobry post! Używam, nie przy każdym myciu, ale dość często do końcówek ;).
OdpowiedzUsuńMoje włosy muszą dostać małą dawkę sikonów ale staram się tylko dawać je w postaci serum na końcówki lub odżywki bez spłukiwania.
OdpowiedzUsuńczyli właściwie na to wychodzi, że warto używać ich zawsze, tylko w małych ilościach :D
OdpowiedzUsuńmoje włosy całkiem polubiły się z jedwabiem CHI, którego aktualnie używam
Ja używam w zasadzie codziennie w mgiełce do końcówek :) przy moich rozjaśnianych to wręcz wskazane :)
OdpowiedzUsuńNie wykluczam silikonow z mojej pielęgnacji, przeważnie zawsze mam jakieś odżywki bądź silikonowe serum :)
OdpowiedzUsuńJa używam silikonów, ponieważ mam problem z puszącymi się włosami. Także jedwab zawsze pod ręką, zwłaszcza po myciu włosów lub przed wyjściem z domu :)
OdpowiedzUsuńU mnie silikony sprawdzaja sie tylko na koncowkach -w pozostalych produktach zbyt latwo obciazaja mi wlosy i robią przyklap :(
OdpowiedzUsuńJa raczej je odstawilam, wlasnie ze wzgledu na falowance, ale przed wityta na basenie obowiazkowo siegam ;)
OdpowiedzUsuńPrzecież nie chodzimy spać z mokrymi włosami ;)
OdpowiedzUsuńJa po keratynowym nie używam silikonów w ogóle ;)
Jak to nie? Dużo osób, w tym także ja, myją włosy wieczorem i ich nie suszą i kładą się do łóżka z mokrymi włosami :)
UsuńTeoretycznie podobno się nie powinno, ale... Wiadomo, jak to jest ;)
UsuńU mnie silikony są w codziennej pielęgnacji, ale głównie serum :) w odżywkach czy szamponach raczej rzadko na nie stawiam :)
OdpowiedzUsuńSuper bardzo przydatny wpis :) Ja jak wyjeżdżam nad wodę to co chwilę psikam włosy odżywką z Marion brzoskwiniową która ma w sobie UV. ;) Mam po niej mega kręciołki !
OdpowiedzUsuńużywam silikonów a moje włosy i tak się elektryzują ;(
OdpowiedzUsuńJa nie wyobrażam sobie pielęgnacji bez silikonow ;-)
OdpowiedzUsuń