W styczniu zakupiłam pierwszy raz polecaną przez wiele osób
maskę Alterra granat i aloes
Dzisiaj chciałabym ją zrecenzować i pokazać, co mnie w niej urzekło, a co nieco zraziło i zdziwiło.
Dlaczego ją kupiłam?
Ta maska jest bardzo polecana, ponieważ dobrze działa na włosy i ma bardzo ładny emolientowy skład. Nasz niepokój może budzić alkohol już na drugim miejscu w składzie, ale jeśli będziemy ją rozważnie stosować, to emolienty w dalszej części składu powinny odpowiednio zabezpieczyć włosy. Zawiera olej sojowy, bogaty w witaminę E i nienasycone kwasy tłuszczowe, olej z pestek granatu o właściwościach nawilżających i odżywiających, olej z krokosza brawierskiego - nawilżający i wygładzający, olej rycynowy wzmacniający cebulki włosowe, ekstrakt z granatu o działaniu nawilżająco-regenerującym, sok z aloesu - nawilżający, wzmacniający i zapobiegający wypadaniu włosów, ekstrakt z akacji, który łagodzi i regeneruje, prowitaminę B5, olej z nasion słonecznika o działaniu przeciwrodnikowym oraz inne składniki nawilżające, konserwujące, natłuszczające i zapachowe. Maska jest tania i dostępna zawsze w Rossmannie. Kosztuje w granicach 8-12 zł, często na promocji.
Opakowanie, zapach i wydajność
150 ml maski znajduje się w miękkiej tubce. Jest ona biała i bardzo gęsta. Bez problemu nakłada się ją na włosy, nie ma problemu z jej spłukaniem wodą. Nie jest wydajna, przynajmniej na moich włosach. Żeby dobrze pokryć włosy musiałam nałożyć dużo produktu. Nie wiem, na ile by mi starczyła gdybym sobie jej nie żałowała i używała bardzo często. Maska ma taki specyficzny zapach, który niestety nie przypadł mi do gustu. Nie był jednak na tyle okropny, że przestałam ją używać. Przemęczyłam się i powoli przyzwyczaiłam.
Działanie maski
Maska przede wszystkim nawilżyła moje włosy nakładana na włosy na około 30 minut. Były po niej miękkie, sypkie i gładkie. Czuć było, że ją lubią, a ona odżywia je i zabezpiecza. Miałam wrażenie, że są gęściejsze i lepiej się układają. Jest idealna dla suchych włosów, ale dla zniszczonych może być za słaba. Warto jednak spróbować. Na pewno się nie zawiedziecie :) Musicie jednak uważać i nie nakładać jej na skalp, ani zbyt wysoko, bo może obciążyć włosy, szczególnie te delikatne i cienkie.
Podsumowanie
Bardzo polubiłam tę maskę i z pewnością kiedyś do niej wrócę, ale nie teraz, ponieważ chcę przetestować nowe Kallosy i skończyć inne maski. Mogę ją polecić Wam z czystym sumieniem. Warto ją wypróbować, bo naprawdę kosztuje niewiele, a może pomóc Waszym włosom. Jedynymi wadami są dla mnie zapach i wydajność, ale z tym można się pomęczyć ;) Pamiętajcie jednak, by nie zostawiać jej dłużej niż godzinę/dwie na włosach, ponieważ zawiera alkohol, na który powinnyśmy uważać, zwłaszcza jeśli zależy nam na zregenerowaniu suchych i zniszczonych włosów.
A Wy co sądzicie o tej masce? Używałyście jej kiedyś i jak się ona u Was sprawdziła?
Pozdrawiam,
Patrycja
Maski nie miałam, ale odżywkę do spłukiwania z tej serii tak :)
OdpowiedzUsuńMam ją i jakoś nie mogę się do niej przekonać.
OdpowiedzUsuńNie wiedzialam, że ma alkohol tak wysoko w składzie. Wolę przetrzymać odżywkę, którą ostatnio odkryłam :)
OdpowiedzUsuńJa nie stosuję masek, gdyż trzymanie czegoś na włosach przez 1/2 godziny to wyczyn ponad moje siły. Ale może kiedyś się przekonam.
OdpowiedzUsuńmi alterry nie podchodzą
OdpowiedzUsuńJa do niej też kiedyś wrócę.
OdpowiedzUsuńAktualnie mam zapas masek do włosów więc w najbliższym czasie nie planuję zakupu nowej :)
OdpowiedzUsuńMoje włosy ta maska puszyła :C
OdpowiedzUsuńUżywałam nie maski a odżywki z tej serii i byłam z niej bardzo zadowolona, zaskoczył mnie efekt super gładkich i prostych włosów :)
OdpowiedzUsuńMiałam mini szampon i odżywkę z tej serii, były w porządku :)
OdpowiedzUsuńMoja pierwsza maska do włosów. Bardzo ją lubię i chętnie wracam :)
OdpowiedzUsuńAle masz ładne włosy :))
OdpowiedzUsuńJeszcze nie miałam okazji używać tej maski :)
Miałam tę maskę, ale z Alterry z hibiskusem zamiast granatu i pamiętam, że nie różniły się między sobą praktycznie wcale. ;]
OdpowiedzUsuńMam te maskę, ale użyłam dopiero raz także nie mam jescze zdanią. W tym miesiącu ja potestuje i na pewno coś skrobne u siebie
OdpowiedzUsuńja bardzo lubię tę maskę jak i szampon z tej samej linii :)
OdpowiedzUsuńMaski nie miałam ale odżywkę z tej serii tak,niestety alkohol tak wysoko z czasem zaczął mi przesuszać włosy.
OdpowiedzUsuńpiekne włosy
OdpowiedzUsuńkusi mnie ta maska
Już tyle osób ją zachwalało ,że muszę w końcu kupić :)
OdpowiedzUsuńPiękne włosy :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię tą maseczkę, działa na mnie prawie tak samo wspaniale, jak wycofana odżywka morelkowa z alterry :) Skręca, nawilża, dociąża - coś pięknego ;)
OdpowiedzUsuńMiałam chyba odżywkę z tej serii. Albo szampon, nie pamiętam już:) Zapach jak to naturalniejszych kosmetyków:) Przymierzałam się do niej i jeszcze nie kupiłam, a na mnie też w szafce czekają kallos i biowax i jakaś yves rocher:D Muszę to przerobić i pewnie kupię alterrę jak mi nie wycofają zanim się zbiorę
OdpowiedzUsuńMam próbkę w domu ciągle czekam aż ją użyje :) Jestem ciekawa jak u mnie się sprawdzi
OdpowiedzUsuńLubię odżywkę z tej serii:)
OdpowiedzUsuńSłyszałam o niej same pozytywne opinie, ale jeszcze nie miałam okazji używać.
OdpowiedzUsuńLubię tę maskę, jednak odzywkę lepiej oceniam.
OdpowiedzUsuńWidzę, ze efekt jest genialny :) pięknie prezentują się twoje włosy :)
OdpowiedzUsuńCzęsto czytam o produktach z tej serii, ale jeszcze nie używałam żadnego z nich. :-)
OdpowiedzUsuńJest to jedna z moich ulubionych masek! Bardzo czesto do niej wracam :)
OdpowiedzUsuńMam taką odżywkę, nabyłam w promocji ;). Z zapachem mam podobnie, jak Ty - też powoli, powoli się przyzwyczajam, szczególnie, że pozostaje na włosach bardzo długo po aplikacji. Nie narzekam, działa konkretnie :).
OdpowiedzUsuńefekt genialny !
OdpowiedzUsuńwspólna obserwacja ? http://paperlifex33.blogspot.com/ zacznij i daj znać ! :)
Masz bardzo ładne włosy :)
OdpowiedzUsuńMoje włosy nie polubiły się z Alterrą.
Nie sprawdzila sie u mnie totalnie, jeszcze mocniej przesuszyla mi wlosy ;(
OdpowiedzUsuńMiałam szampon i odżywkę w tej wersji i bardzo lubię te produkty ;)
OdpowiedzUsuńA u mnie szału nie robiła. Ani nie zachwyciła, ani nie wywołała masakry. Taki średniaczek.
OdpowiedzUsuńSłyszałam o niej pozytywne opinie, ale osobiście jej nie miałam :)
OdpowiedzUsuńPiękne włosy !
OdpowiedzUsuńJa zawsze do niej wracam :)
Używam tylko odżywek do włosów , ale z tej firmy jeszcze nic nie miałam ;)
OdpowiedzUsuńhttp://www.khatstyle.blogspot.com/
Włosy wyglądają po niej bardzo ładnie :D
OdpowiedzUsuńKoniecznie muszę ją kupić ;]
OdpowiedzUsuńjeszcze jej nie miałam,ale mam w planach jej zakup jak i szamponu
OdpowiedzUsuńŚliczne masz włosy.
OdpowiedzUsuńU mnie się niestety ta maska nie sprawdziła.
mam w swoich zapasach :D muszę w końcu otworzyć :)
OdpowiedzUsuńMiałam odżywkę z tej serii i była całkiem niezła, więc może i na maskę się skuszę, bo na Twoich włosach efekt jest zadowalający :)
OdpowiedzUsuńmoje włosy się z nią nie polubiły ;)
OdpowiedzUsuń