Na taki typ postów zbieram się już od dawna. Zastanawiałam się jakby to miało wyglądać: opisywać i tłumaczyć składy masek typowo emolientowych, humektantowych albo proteinowych, czy wybrać kosmetyki jakiejś marki i wiele produktów opisać w danym poście. Postanowiłam wybrać tą drugą wersję i dziś startujemy z maskami do włosów Kallos (nowymi). W kolejnej części możecie liczyć na starsze Kallosy i Sericale - często mylone z Kallosami.
Analiza: woda, emolient tłusty który tworzy film zapobiegający odparowywaniu wody (przyczynia się do nawilżenia), substancja powierzchniowo czynna (emulgator, ale też konserwant) ułatwia spłukanie produktu, regulator pH zwiększa też trwałość kosmetyku, humektant (nawilżacz), hydrolizowane proteiny mleka, hydrolizowana keratyna (proteiny), silikon lotny, silikon który można domyć delikatnym szamponem (przyjazny) nadaje miękkości, esencja zapachowa, konserwant rozpuszczalnik ale też substancja zapachowa (nadaje zapach jaśminu, potencjalny alergen), konserwant, konserwant.
Analiza: woda, emolient tłusty który tworzy film zapobiegający odparowywaniu wody (przyczynia się do nawilżenia), substancja powierzchniowo czynna (emulgator, ale też konserwant) ułatwia spłukanie produktu, oliwa z oliwek (emolient), esencja zapachowa, regulator pH zwiększa też trwałość kosmetyku, silikon lotny, silikon który można domyć delikatnym szamponem (przyjazny) nadaje miękkości, humektant (nawilżacz), ekstrakt z banana, witamina dla osłabionych włosów poprawia ukrwienie skóry wzmacnia cebulki zapobiega wypadaniu, witamina B5, antyoksydant (przeciwutleniacz), antyoksydant (przeciwutleniacz), witamina B6, skrobia, Octenylsuccinate Silica, konserwant rozpuszczalnik ale też substancja zapachowa (nadaje zapach jaśminu, potencjalny alergen), konserwant, konserwant.
Analiza: woda, emolient tłusty który tworzy film zapobiegający odparowywaniu wody (przyczynia się do nawilżenia), substancja powierzchniowo czynna (emulgator, ale też konserwant) ułatwia spłukanie produktu, olej z nasion macadamii, esencja zapachowa, olej z nasion ogórecznika, regulator pH zwiększa też trwałość kosmetyku, silikon lotny, silikon który można domyć delikatnym szamponem (przyjazny) nadaje miękkości, humektant (nawilżacz), konserwant rozpuszczalnik ale też substancja zapachowa (nadaje zapach jaśminu, potencjalny alergen), konserwant, konserwant.
Recenzję maski znajdziecie tutaj.
Recenzję maski znajdziecie tutaj.
Analiza: woda, emolient tłusty który tworzy film zapobiegający odparowywaniu wody (przyczynia się do nawilżenia), substancja powierzchniowo czynna (emulgator, ale też konserwant) ułatwia spłukanie produktu, olej z nasion wiśni, esencja zapachowa, regulator pH zwiększa też trwałość kosmetyku, silikon lotny, silikon który można domyć delikatnym szamponem (przyjazny) nadaje miękkości, humektant (nawilżacz), konserwant rozpuszczalnik ale też substancja zapachowa (nadaje zapach jaśminu, potencjalny alergen), konserwant, konserwant.
Skład: Aqua, Cetearyl Alcohol, Cetrimonium Chloride, Persea Gratissima Oil, Parfum, Vaccinium Myrtillus Extract, Citric Acid, Cyclopentasiloxane, Dimethiconol, Propylene Glycol, Niacinamide, Calcium Pantothenate, Sodium Ascorbyl Phosphate, Tocopheryl Acetate, Pyridoxine HCl, Maltrodextrin Sodium Starch, Octenylsuccinate Silica, Benzyl Alcohol, Methylchloroisothiazolinone, Methylisothiazolinone.
Analiza: woda, emolient tłusty który tworzy film zapobiegający odparowywaniu wody (przyczynia się do nawilżenia), substancja powierzchniowo czynna (emulgator, ale też konserwant) ułatwia spłukanie produktu, olej awokado, esencja zapachowa, ekstrakt z borówki czarnej, regulator pH zwiększa też trwałość kosmetyku, silikon lotny, silikon który można domyć delikatnym szamponem (przyjazny) nadaje miękkości, humektant (nawilżacz), konserwant rozpuszczalnik ale też substancja zapachowa (nadaje zapach jaśminu, potencjalny alergen), witamina dla osłabionych włosów poprawia ukrwienie skóry wzmacnia cebulki zapobiega wypadaniu, witamina B5, antyoksydant (przeciwutleniacz), antyoksydant (przeciwutleniacz), witamina B6, skrobia, Octenylsuccinate Silica, konserwant rozpuszczalnik ale też substancja zapachowa (nadaje zapach jaśminu, potencjalny alergen), konserwant, konserwant.
Skład: Aqua, Cetearyl Alcohol, Cetrimonium Chloride, Linum Usitatissimum Seed Oil, Citric Acid, Benzophenone-3, Propylene Glycol, Parfum, Benzyl Alcohol, Methylchloroisothiazolinone, Methylisothiazolinone.
Analiza: woda, emolient tłusty który tworzy film zapobiegający odparowywaniu wody (przyczynia się do nawilżenia), substancja powierzchniowo czynna (emulgator, ale też konserwant) ułatwia spłukanie produktu, olej z nasion lnu, regulator pH zwiększa też trwałość kosmetyku, filtr UV, humektant (nawilżacz), esencja zapachowa, konserwant rozpuszczalnik ale też substancja zapachowa (nadaje zapach jaśminu, potencjalny alergen), konserwant, konserwant.
Kallos Algae - maska emolientowa z algami
Skład: Aqua, Cetearyl Alcohol, Cetrimonium Chloride, Olea Europaea Oil, Parfum, Citric Acid, Cyclopentasiloxane, Dimethiconol, Propylene Glycol, Fucus Vesiculosus Extract, Laminaria Digitata Extract, Spirulina Maxima Extract, Porphyra Umbilicalis Extract, Ascophyllum Nodosum Extract, Benzyl Alcohol, Methylchloroisothiazolinone, Methylisothiazolinone.
Analiza: woda, emolient tłusty który tworzy film zapobiegający odparowywaniu wody (przyczynia się do nawilżenia), substancja powierzchniowo czynna (emulgator, ale też konserwant) ułatwia spłukanie produktu, oliwa z oliwek, esencja zapachowa, regulator pH zwiększa też trwałość kosmetyku, silikon lotny, silikon który można domyć delikatnym szamponem (przyjazny) nadaje miękkości, humektant (nawilżacz), ekstrakt z morszczyna pęcherzykowatego (algi), kolejny ekstrakt z alg, kolejny wyciąg z alg, spirulina (algi), kolejny wyciąg z alg, kolejny wyciąg z alg, konserwant rozpuszczalnik ale też substancja zapachowa (nadaje zapach jaśminu, potencjalny alergen), konserwant, konserwant.
Skład: Aqua, Cetearyl Alcohol, Cetrimonium Chloride, Citric Acid, Propylene Glycol, Hydrolyzed Milk Protein, Cyclopentasiloxane, Dimethiconol, Parfum, Benzyl Alcohol, Methylchloroisothiazolinone, Methylisothiazolinone.
Analiza: woda, emolient tłusty który tworzy film zapobiegający odparowywaniu wody (przyczynia się do nawilżenia), substancja powierzchniowo czynna (emulgator, ale też konserwant) ułatwia spłukanie produktu, regulator pH zwiększa też trwałość kosmetyku, humektant (nawilżacz), hydrolizowane proteiny mleczne, silikon lotny, silikon który można domyć delikatnym szamponem (przyjazny) nadaje miękkości, esencja zapachowa, konserwant rozpuszczalnik ale też substancja zapachowa (nadaje zapach jaśminu, potencjalny alergen), konserwant, konserwant.
Skład: Aqua, Cetearyl Alcohol, Cetrimonium Chloride, Aloe Barbadensis Leaf Juice, Parfum, Citric Acid, Cyclopentasiloxane, Dimethiconol, Propylene Glycol, Benzyl Alcohol, Methylchloroisothiazolinone, Methylisothiazolinone.
Analiza: woda, emolient tłusty który tworzy film zapobiegający odparowywaniu wody (przyczynia się do nawilżenia), substancja powierzchniowo czynna (emulgator, ale też konserwant) ułatwia spłukanie produktu, sok z aloesu (nawilżacz), esencja zapachowa, regulator pH zwiększa też trwałość kosmetyku, silikon lotny, silikon który można domyć delikatnym szamponem (przyjazny) nadaje miękkości, humektant (nawilżacz), konserwant rozpuszczalnik ale też substancja zapachowa (nadaje zapach jaśminu, potencjalny alergen), konserwant, konserwant.
Recenzję maski znajdziecie tutaj.
Skład: Aqua, Cetearyl Alcohol, Cetrimonium Chloride, Olea Europaea Oil, Cocos Nucifera Oil, Parfum, Cyclopentasiloxane, Dimethiconol, Panthenol, Hydrolized Keratin, Soluble Collagen, Sodium Hyaluronate, Citric Acid, Propylene Glycol, Benzyl Alcohol, Methylchloroisothiazolinone, Methylisothiazolinone.
Analiza: woda, emolient tłusty który tworzy film zapobiegający odparowywaniu wody (przyczynia się do nawilżenia), substancja powierzchniowo czynna (emulgator, ale też konserwant) ułatwia spłukanie produktu, oliwa z oliwek, olej kokosowy, esencja zapachowa, silikon lotny, silikon który można domyć delikatnym szamponem (przyjazny) nadaje miękkości, pantenol (humektant), hydrolizowana keratyna (proteiny), kolagen, kwas hialuronowy, regulator pH zwiększa też trwałość kosmetyku, humektant (nawilżacz), konserwant rozpuszczalnik ale też substancja zapachowa (nadaje zapach jaśminu, potencjalny alergen), konserwant, konserwant.
Skład: Aqua, Cetearyl Alcohol, Cetrimonium Chloride, Olea Europaea Oil, Citric Acid, Cyclopentasiloxane, Dimethiconol, Propylene Glycol, Parfum, Sericin, Benzyl Alcohol, Methylchloroisothiazolinone, Methylisothiazolinone.
Analiza: woda, emolient tłusty który tworzy film zapobiegający odparowywaniu wody (przyczynia się do nawilżenia), substancja powierzchniowo czynna (emulgator, ale też konserwant) ułatwia spłukanie produktu, oliwa z oliwek, regulator pH zwiększa też trwałość kosmetyku, silikon lotny, silikon który można domyć delikatnym szamponem (przyjazny) nadaje miękkości, humektant (nawilżacz), esencja zapachowa, jedwab, konserwant rozpuszczalnik ale też substancja zapachowa (nadaje zapach jaśminu, potencjalny alergen), konserwant, konserwant.
No więc to by było na tyle części pierwszej. W drugiej pojawią się również maski Kallos typu Chocolate, Honey, Latte oraz maski Serical często mylone z Kallosami.
* Wybaczcie, ale niestety Octenylsuccinate Silica nie mogę za nic rozkminić co to jest, ani znaleźć w internetach. Podejrzewam, że to coś krzemianowego, ale nic więcej nie wiem.
Pozdrawiam,
Patrycja
Pozdrawiam,
Patrycja
zrobiłaś ekstra zestawienie! super przydatny wpis :) ja teraz mam maskę bananową i nawet jestem zadowolona, choć moją ulubioną jest zdecydowanie keratynowa. miałam tę aloe, ale u mnie zupełnie się nie sprawdziła. nawet nie wiedziałam, że jest wersja cherry! :)
OdpowiedzUsuńWow!Bardzo fajny pomysł na serię. Ja mam obecnie wersję z jedwabiem i spisuje się bardzo dobrze :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam takie analizy:) brawo:)
OdpowiedzUsuńMam Kalloski Chocolate, Keratin i Silk oraz szampon Banana :) Szampon u mnie się dobrze spisuje, a masek jeszcze nie przetestowałam ;)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny post, ale się namęczyłaś pewnie, a tych Kallosów przybywa jak grzybów po deszczu :P
OdpowiedzUsuńOwszem post czasochłonny, w ogóle to miały tu być wszystkie Kallosy (stare i nowe), ale stwierdziłam, że lepiej to podzielić na 2 części i dodać chociaż jedną, niż żadną ;)
UsuńMam prawie każdego Kallosa - oprócz Cherry. Szczerze mówiąc nie są to kosmetyki które robiłyby furorę u mnie na włosach - są ok do emulgowania oleju czy jako szybka maska rano. Ale nic poza tym - żeby mieć efekt WOW wolę inne kosmetyki do włosów, np. maska z avocado.
OdpowiedzUsuńZgadzam się, że nie są to jakieś super extra maski, ale moje włosy je bardzo lubią i wyglądają świetnie, nieraz lepiej niż po takich bogatych (pod względem składu) maskach :)
UsuńSuper zestawienie na pweno jeszcze skorzystam:)
OdpowiedzUsuńŚwietne zestawienie! Wybieram się dziś po jedną...zastanawiam się nad OMEGA lub COLOR.
OdpowiedzUsuńŻaden kallos nie imponuje składem.. :)
OdpowiedzUsuńU mnie Keratin sprawdził się najlepiej, ale nie miałam jeszcze wszystkich :D
OdpowiedzUsuńBardzo fajny post! Wszystko w jednym miejscu jest mega przydatne!! ;)) Skusiłabym się na wersję Blueberry i Keratin ;)
OdpowiedzUsuńSą fajne, polecam :D Obie inne, ale na włosach sprawdzają się świetnie :)
UsuńFajny post, jak będę chciała kupić jakąś maskę do włosów z Kallosa to z pewnością tu powrócę. :D
OdpowiedzUsuńSuper post! Czytałam z ciekawością :)
OdpowiedzUsuńFajny przydatny wpis,czekam na kolejne :) ogólnie lubię kallosy i planuję NdW z ich udziałem :)
OdpowiedzUsuńSuper post! Patrząc po składzie, która maska wydaję się być najlepsza? :) Z góry dziękuję za odpowiedź!
OdpowiedzUsuńNajlepszy skład ma chyba Botox, Keratin, Blueberry - to takie trzy najlepsze, a z tych nieco gorszych to Omega, Milk i Aloe wg mnie :)
UsuńW takim razie chyba zacznę przygodę z Kallosami od Blueberry :P serdeczne dzięki!
Usuńbardzo przydatny wpis :)
OdpowiedzUsuńCiekawy post, wrócę tu gdy będę chciała kupić Kallosa. Wiele dobrego czytałam o Blueberry ;)
OdpowiedzUsuńBrakuje mi tu jeszcze jaśminowej :)
OdpowiedzUsuńKochana zapraszam na post o najlepszych horrorach, a także na urodzinowe rozdanie :)
Keratynową mam i uwielbiam ;]
OdpowiedzUsuńMiałam keratynową i kocham ją :) Algowa u mnie się w ogóle nie sprawdziła i oddałam ją mamie, bananowa sprawdza się tak sobie niestety :)
OdpowiedzUsuńeksta eksta ekstra :D bardzo przydatny wpis, bo sama ostatnio zagłębiam się w ich zawartość (nie ukrywam, że rozszerzona chemia w liceum nieco mi teraz ułatwia życie :P) :D aaaach i pierwszy raz widzę tę wersję Cherry - wiesz może, gdzie można ją dostać? Byłabym wdzięczna za informację :D ! :*
OdpowiedzUsuńCherry stacjonarnie nigdzie nie widziałam, koleżanka kupowała ze mną przez internet :) Fajnie pachnie i fajnie działa, u mnie powoduje małe loczki, pisałam o niej też w którejś niedzieli, bo zostałam odlewkę ;)
Usuńno właśnie chodzi mi o strony w internecie, najlepiej jakieś sprawdzone, bo w tych drogeriach gdzie kupuję nie ma :D
UsuńOstatnio kupowałam przez allegro i trochę się zawiodłam i zraziłam. Jakbym miała ponownie spróbować to może na ezebra.pl ale nigdy nic tam nie kupowałam, chociaż opinie są dobre :)
UsuńDobra robota! Ja mam banana i algae :)
OdpowiedzUsuńBardzo przydatny post - zwłaszcza, że trudno znaleźć analizy składu produktów w internecie.
OdpowiedzUsuńTwój post dodaję do zakładek. Lubię maski kallos i teraz będę wiedziała, po której najwięcej się spodziewać. Właśnie zużyłam Keratin była ok. ale szału na moich wysokoporowatych włosach nie robiła. Teraz kupiłam Kallos Botox –dziś wypróbuję pierwszy raz.
OdpowiedzUsuńŚwietnie opisane :)
OdpowiedzUsuńFajne zestawienie! Miałam Keratin, Banana i Algae, następna będzie Blueberry lub Cherry, a może Omega. U mnie szału jako maski nie robią, bo nie widzę po nich długotrwałych efektów, ale są przydatne do zmywania olejów i jako odzywki na szybko :) Coś w tych Kallosach jest, że chce się mieć je wszystkie ;)
OdpowiedzUsuńbardzo przydatny post :) muszę się przekonać do zakupu pierwszego Kallosa :) :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie zamówiłam Kallosa Blueberry ale po opisie już wiem że będę chciała jeszcze Cherry, Omega , Algae, Banana - chyba żaden z nich nie zawiera protein ? Czy pod czymś się jednak kryją?
OdpowiedzUsuńCherry, Omega i Algae napewno nie, a z Banana to też raczej nie ale ta maska niektórym przesusza włosy. Podejrzewam, że winnym jest ekstrakt z banana
Usuńchyba muszę się skusić na któryś Kallos bo tak jest o nich głośno, że coś w tym musi być!
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam, że wyszedł Kallos Cherry. ;)
OdpowiedzUsuńJestem wielką fanką Keratin i Blueberry, kupuję na allegro: sklep-ekomed. Super ceny i jakość. http://allegro.pl/listing/user/listing.php?us_id=33485267&order=m&string=kallos&search_scope=userItems-33485267&bmatch=engagement-v10-promo-sm-sqm-china-light-fas-1-1-0923
OdpowiedzUsuńOctenylsuccinate silica to oktenylobursztynian krzemionku. W kosmetykach jest używany jako konserwant, rozpuszczalnik i substancja zapachowa (najczęściej jako wszystko naraz). Mam nadzieję, że pomogłam :)
OdpowiedzUsuńPS: Takie łacińskie nazwy radzę ci sprawdzać w tłumaczu google lub innym słowniku - ja tak zawsze sprawdzam składy kosmetyków :)
zoiza012
Super post. Właśnie jestem na etapie wyboru. Trochę się ostatnio naczytałam o przeproteinowaniu włosów, więc myślę, że na pierwszy raz wybiorę blueberry ;)
OdpowiedzUsuń