Otóż nie zdziwię Was chyba tym, że włosy można myć nie tylko szamponem. Włosomaniaczki szukają różnych produktów, nie tylko jako maseczki czy odżywki, ale również takich z przeznaczeniem do mycia włosów. Dzisiejszy post można potraktować bardziej "lajtowo", jest to ciekawostka, a produkty do mycia włosów, jeśli Was zainteresują - możecie wypróbować u siebie :)
Czyli to na co większość kobiet się decyduje. Na rynku znajduje się mnóstwo szamponów: z silikonami, fryzjerskie, oczyszczające oraz te delikatne dla dzieci. Silikonowe i fryzjerskie pełne są obciążających silikonów, quaterniów oraz polyquaterniów, ale niektórym właśnie takie szampony pasują. Inni wybierają mocno oczyszczające, ziołowe, a inni zwykłe szampony dla dzieci - bardzo delikatne. Jednak te ostatnie wymagają stosowania też drugiego mocniejszego szamponu, ponieważ delikatny szampon nie jest w stanie usunąć wszystkich zanieczyszczeń, które osadzają się na głowie i włosach.
Ja również jestem w gronie włosomaniaczek, które myją włosy płynem do higieny intymnej. Używam słynnego Facelle z Rosmanna za około 5 zł w cenie regularnej. Moja ulubiona wersja to ta aloesowa. Może mycie włosów czymś co jest przeznaczone do sfer intymnych wyda się niektórym dziwne, od razu mówię, że takie płyny z dobrym składem mogą zastąpić dziecięce szampony, jeśli takie stosujemy. Płyny Facelle mniej plączą włosy, a wersja Aloe Vera przebiła mojego ulubieńca, czyli Babydream :) Jeśli zainteresował Was ten płyn i chcecie poznać o nim moją dokładniejszą opinię to zapraszam tutaj.
Płyny do higieny intymnej
Objęłam je jedną grupą, ponieważ chodzi w nich o to samo. Włosy można myć odżywkami oraz maskami, ale warunki są 2: nie może w nich być silikonów i innych ciężkich substancji oraz muszą zawierać Cetrimonium Chloride. To najlepsza metoda mycia włosów dla suchych, zniszczonych i kręconych. Wymagany jest szampon oczyszczający używany raz na 2-4 tygodnie. Mycie odżywką nawilża, nabłyszcza i poprawia stan włosów, ale u osób z przetłuszczającym się skalpem nie jest dobrym rozwiązaniem.
Oczywiście kurze :) Naturalny szampon, który wykonujemy tylko z żółtek, bez białek. Ilość zależy od długości włosów i ich gęstości. Podobno świetnie oczyszcza, a jednocześnie jest odżywką. Usztywnia włosy, więc lepiej stosować tylko do mycia skóry głowy, a nie całych włosów. Żółtko, które zawiera mnóstwo protein wymaga stosowania pielęgnacji PEH - proteinowo-emolientowo-humektantowej, więc używanie nawilżaczy i olei do włosów to obowiązek, by nie otrzymać szopy, zamiast ładnych włosów.
Zarówno te polskie, jak i zagraniczne. Do mycia włosów polecana jest mydlnica lekarska, ale jest bardzo bardzo delikatna, więc jeśli ktoś ma czas i jest dokładny, a także nie ma dużego problemu z przetłuszczaniem się skalpu to polecam :)
Pewnie słyszałyście o ostatnim hicie - mycie włosów bez szamponu, samą wodą. Proces długotrwały, potrzeba kilku miesięcy, by włosy się przyzwyczaiły. Na początku szybciej się przetłuszczają, a potem podobno wytrzymują nawet tydzień bez mycia samą wodą. Ile w tym prawdy, tego nie wiem, ale ciekawi mnie to strasznie, ale raczej się nie zdecyduję ;)
A Wy jak myjecie włosy? Standardowe metody, czy może wolicie te niekonwencjonalne? Znacie jeszcze jakieś inne oprócz tych, które wymieniłam?
Pozdrawiam,
Patrycja
Pozdrawiam,
Patrycja
Stosuje głównie szampony.kiedyś jakiś czas używałam facelle. Od przypadku używam też jakiejś odżywki do mycia. Serdecznie polecam w tym temacie, jeżeli nie znasz, blog laxnax.blogspot.com :)
OdpowiedzUsuńJestem tradycjonalistką i używam jedynie szamponów :)
OdpowiedzUsuńJa ograniczam się do szamponów, choć bardzo interesuję mnie ten płyn do higieny intymnej :-)
OdpowiedzUsuńBardzo go lubię ;) Ma delikatny skład, ale dobrze oczyszcza :)
UsuńŚwietny post :) Ja do tej pory myłam włosy głównie szamponem z SLS, bo jest najlepszy dla mojej skóry głowy. Okazyjnie zdarza mi się sięgnąć po delikatny szampon, albo po odżywkę. Ciekawi mnie Facelle! :)
OdpowiedzUsuńZazwyczaj używam szamponu, kilka razy umyłam włosy odżywką ale szybko się przetłuszczały potem :)
OdpowiedzUsuńMnie tez zastanawia mycie sama wode, ale z punktu chemicznego to niemozliwe, woda i tluszcze nie lacza sie, potrzebny jest jakis emulgator:P
OdpowiedzUsuńMuszę kiedyś spróbować szamponu Babydream. Tyle już o nim słyszałam :)
OdpowiedzUsuńNie odważyłabym się na samą wodę.
OdpowiedzUsuńNie zwracam uwagi na szampony, natomiast teraz stwierdziłam, że spróbuję tego płynu do higieny intymnej :)
OdpowiedzUsuńDzięki za cynk :) Zawsze warto coś tam podpatrzeć od włosomaniaczek!
OdpowiedzUsuńSzampon aktualnie timotei 0 parabenów plus szampon bioxine ;)
OdpowiedzUsuńJa raczej myje tradycyjnie włosy i jakoś nie planuje nic zmieniać :D
OdpowiedzUsuńTeż się raczej nie zdecyduje na mycie włosów samą wodą xd jakoś sobie tego nie wyobrażam ;)
OdpowiedzUsuńciekawy post :>
Wspaniały tytuł posta :P Ja myję standardowo, ale metodą OMO
OdpowiedzUsuńStandardowo, SLSy muszą być :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie słyszałam o tym myciu samą wodą ;D. Może kiedyś zrobię taki eksperyment :P.
OdpowiedzUsuńMoja koleżanka używa płynu do higieny intymnej właśnie :) Ja osobiście bym się nie zdecydowała na eksperymenty :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam ten szampon z Racidal :)
OdpowiedzUsuńJa myję włosy tradycyjnie szamponem lub żelem do higieny intymnej i tylko czasami odżywką :)
OdpowiedzUsuńJa lubię delikatne szampony, mycie odżywką się u mnie nie sprawdza :)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz czytam o myciu włosów samą wodą :) Ale nie wydaję mi się żeby ta metoda była skuteczna :P
OdpowiedzUsuńTeż w nią wątpię :p Jakoś mnie nie przekonuje :D
UsuńMialam bambino i u mnie sie nie sprawdzil, aktualnie mam BD i jest w miare ale kupilam tez facelle i dzisiaj wypróbuje :-)
OdpowiedzUsuńja często zmieniam szmapony, jakoś ciągle nie mogę trafić na taki idealny albo chociaż mu zblizony
OdpowiedzUsuńU mnie najlepiej sprawdza sie mycie odzywka, badz maska ;)
OdpowiedzUsuńU mnie najlepiej sprawdza się...szampon Dove :)
OdpowiedzUsuńMam zamiar wypróbować płyn do higieny intymnej :)
OdpowiedzUsuńo myciu samą wodą nie słyszałam :P
OdpowiedzUsuńHej dziewczyny ja Używam szamponu a ze mam cienkie wlosy farbowane srednio co miesiac dwa to znalazłam w końcu swój HIT :Szampon regenerujący MAX REPAIN EVREE do włosów farbowanych, zniszczonych suszeniem i modelowaniem. Dzięki działaniu aktywnych składników pochodzenia naturalnego, szampon wzmacnia i regeneruje włosy oraz uzupełnia ubytki w ich strukturze. Formuła nie obciąża włosów, a zawarty
OdpowiedzUsuńw niej filtr UV chroni kolor włosów przed działaniem czynników zewnętrznych.
Olejek arganowy – intensywnie nawilża i nadaje miękkość, wzmacnia i odżywia włosy od wewnątrz, poprawia kondycję skóry głowy.
Kreatyna– odbudowuje ubytki w strukturze włosa, zamyka łuski włosów naruszone farbowaniem i czynnikami zewnętrznymi, przywraca blask i elastyczność.
Witamina B5 – energetyzuje proces wzrostu włosów, chroni włos przed utratą wilgoci i przesuszeniem.