Niedziela dla włosów (60): Masło shea, rokitnik i jagody

• niedziela, 10 kwietnia 2016

Dzisiaj postanowiłam napisać niedzielę dla włosów, którą ostatnio przeprowadziłam i muszę przyznać, że byłam naprawdę zadowolona z efektów, dlatego tym bardziej chcę się z Wami nimi podzielić. Użyłam masełka shea firmy Indigo KLIK, o przepięknym kwiatowym zapachu i coś czuję, że będzie to kolejny ulubieniec, podobnie jak olej kokosowy. Zauważyłyście, że moje włosy bardzo lubią się z olejami nasyconymi (wnikającymi), czyli tymi idealnymi dla włosów niskoporowatych?

Jak zawsze zaczynam od zmoczenia włosów, to tym razem naolejowałam je masełkiem shea firmy Indigo, a następnie lekko zwilżyłam, żeby nałożyć dość sporą porcję maski Natura Siberica. Zawinęłam włoski w turban i zostawiłam je w spokoju na około 1,5 godziny. Następnie zmyłam maskę z olejem wodą. Umyłam skalp oraz włosy u nasady szamponem Bioxsine (recenzja KLIK), a długość tylko pianą. Na koniec na 15 minut dołożyłam maskę jagodową Kallos Blueberry i to by bylo tyle. Dalej włosy wyschły samodzielnie, a po wyschnięciu były cudne!


Wiem, że zdjęcia nie oddają prawdziwego ich wyglądu. W sumie to zawsze tak jest, kiedy ładnie się układają i wyglądają naprawdę ładnie czy przyzwoicie :D Jednak wracając do ich prezentowania się po niedzieli, to muszę przyznać, że jestem bardzo zadowolona! Moje włosy są zazwyczaj miękkie i gładkie, jednak po tym zestawie kosmetyków było naprawdę super. Miałam ochotę je ciągle głaskać. Pięknie błyszczały i się układały. Nie były idealnie proste, ale to wielka zaleta, ponieważ miały objętość. Nie oklapły, nawet drugiego dnia nie straciły tak bardzo na objętości, za co nawet zostały pochwalone :) Cały czas ładnie się prezentowały, nie strączkowały jak zwykle i to bardzo mnie cieszyło, dzięki czemu wydawało się, że jest ich więcej. Oby więcej takich niedziel! :)

Tutaj znajdziecie ostatnie niedziele:

Pozdrawiam,
Patrycja

41 komentarzy

  1. Piękny efekt! Włosy lśnią jak po drogim zabiegu w salonie fryzjerskim :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W takim razie chyba muszę otworzyć salon, bo błysk i miękkość to moja specjalność :)

      Usuń
  2. Muszę kiedyś wypróbować masło shea na włosy :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Cudowne włoski :)

    ___________________________________________________________
    Jeśli możesz kliknij w linki w najnowszym poście, dzięki ;*

    OdpowiedzUsuń
  4. Wow! Piękne.
    Obserwuję postępy :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ten połysk jest nieziemski! <3
    Hihi - a o Blueberry włśnie piszę dziś u siebie :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Początkowo nie lubiłam tej maski, zawsze miałam po niej przyklap, ale po czasie się wszystko odmieniło i teraz bardzo ją lubię, chociaż się już kończy ;)

      Usuń
  6. Świetnie wyglądają, bardzo mi się podoba. Błyszczą się i wyglądają na miękki :)

    OdpowiedzUsuń
  7. PRzepiękne włsy i cudnie ląsnią

    OdpowiedzUsuń
  8. Właśnie trafiłam na Twojego bloga i chyba już tu zostanę :D Po zdjęciach widzę, że masz bardzo podobne włosy do moich, ale ja mam trzy razy krótsze - wciąż nieudolnie walczę o długość :D
    Piękne włoski <3
    Pozdrawiam, ściskam i jeśli masz ochotę zapraszam do mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Oj, tą maskę kallos bardzo lubię :) Bardzo ładne te efekty u Ciebie :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja ostatnio w ogóle nie mam czasu na niedzielę dla włosów :P Ale kallos blueberry jest moim następnym w kolejce - wszyscy nim kuszą ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest naprawdę dobry, ostatnio sięgam po niego częściej niż po Cherry, którego wcześniej lubiłam o wiele bardziej.

      Usuń
  11. Odpowiedzi
    1. Nawiązałam z Indigo współpracę i dostałam takie masełko shea :) Możesz je kupić przez internet na ich stronie, tylko trzeba się zarejestrować :)

      Usuń
  12. Odpowiedzi
    1. Niedawno podcięłam 5-6 cm, więc teraz byłyby dłuższe. Jednak póki co wstrzymuję się z zapuszczaniem, teraz kondycja jest na pierwszym planie ;)

      Usuń
  13. Jak zwykle pięknie błyszczą :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Wyglądają na mięciutkie i takie, że aż chciałoby się dotknąć.:D
    Chcę kupić sobie coś z Kallosa, ale nie mogę się zdecydować co wybrać. Za dużo opcji.

    OdpowiedzUsuń
  15. U mnie najlepiej na włosach sprawdza się szampon do włosów przetłuszczających się od Starej Mydlarni oraz czekoladowa maska od Kallosa ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie miałam ani jednego, ani drugiego produktu :)

      Usuń
  16. Jakie cudne włoski! Przecudownie błyszczą <3

    OdpowiedzUsuń
  17. pięknie lśnią a i wyglądają na bardzo miękkie ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. Uwelbiam jagodowego Kallosa ;-)

    OdpowiedzUsuń
  19. Twoje włosy prezentują się przepięknie! :)

    OdpowiedzUsuń
  20. mam maskę rokitnikową,ale moje włosy czasami ją bardzo lubią a czasami nie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie sprawdza się dobrze, ale szału nie ma jak na taką cenę. Poza tym daje różny efekt, zawsze dobry, ale raz super, drugi raz nieco gorzej i tak ciągle :) Odżywka i szampon sa zdecydowanie lepsze z Natura Siberica!

      Usuń
  21. Niedawno obcinałaś końcówki, a one już takie długie i piękne!!!

    OdpowiedzUsuń
  22. Piękny efekt!
    Obserwuję i pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
  23. Od dawna się czaje na te kosmetyki

    OdpowiedzUsuń
  24. Ta maska rokitnikowa się u mnie nie sprawdziła:<

    Piękny połysk włosów :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Od jakieś czasu już chce kupic te maske Bluberry ale ostatnio szukalam jej w Hebe i niestety nie znalazlam :( chyba ponownie musze wybrac sie na zakupy :) obserwuje i zapraszam rowniez do siebie u mnie tez troszke na temat wlosow : )

    OdpowiedzUsuń
  26. One tak ładnie wyglądają! Tak pięknie się układają i lśnią :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Ty również masz śliczne, zdrowe włosy, a jakie długie! <3

    OdpowiedzUsuń

Każdy komentarz jest dla mnie motywacją. Cieszę się z każdego komentarza i staram się na wszystkie odpowiedzieć :) Jeśli masz jakieś pytania lub chcesz wyrazić swoje zdanie skomentuj lub napisz na mój e-mail. Nie bój się, nie gryzę, a czasami nawet potrafię pomóc ♥

SZABLON BY: PANNA VEJJS.