Dzisiaj przyszła akcja reanimacja moich włosów po weekendowej imprezie. Postanowiłam, że trzeba postawić na pełną pielęgnację PEH, czyli proteinowo-emolientowo-humektantową. Generalnie staram się uzupełniać na bieżąco wszelkie braki, ale głównie używam jednak olei i nawilżaczy, a z proteinami lubię się co jakieś 2-3 tygodnie. Niedzielę zaczęłam wczoraj od nałożenia oleju kokosowego na włosy. Największą część skumulowałam jednak na końcówkach w końcu one potrzebują najwięcej. Potem poszłam spać, a rano zupełnie nie wiedziałam co robić dalej. Postanowiłam jednak coś wymyślić i przygotowałam 2 maseczki. Pierwsza przeznaczona na skalp, składała się z 1/3 kostki drożdży, odrobinki gorącej wody i maski Alterra Granat i Aloes.
Drugą postanowiłam nałożyć od ucha w dół, a składała się z 2 łyżek maski Kallos Keratin, łyżeczki mąki ziemniaczanej oraz około 6-7 kropel gliceryny. Obie maseczki wylądowały na swoim miejscu, a ja trzymałam je jakieś 40 minut. Po tym czasie zmyłam wszystko ciepłą wodą i umyłam włosy płynem Facelle Aloe Vera - o niebo lepszy od standardowej wersji! Następnie na końce włosów nałożyłam odżywkę Isany Effektiv-Kur, a skalp i górną część włosów polałam płukanką z pokrzywy. Po tych wszystkich zabiegach wyglądają teraz tak:
Włosy są niesamowicie miękkie, puszyste i pięknie odbite od nasady. Są bardzo mocno nawilżone i ładnie się układają. Przed rozczesaniem były bardziej pofalowane. Końcówki wyglądają lepiej niż ostatnio, widać że potrzebowały pielęgnacji PEH :) A Wy co zrobiłyście dla swoich włosów? Koniecznie napiszcie mi w komentarzach ;)
Pozdrawiam,
Patrycja
Zdecydowanie pielęgnacja, którą stosujesz służy Twoim włosom. Prezentują się świetnie!
OdpowiedzUsuńNieskromnie muszę przyznać, że dzisiejsza pielęgnacja naprawdę im posłużyła i na żywo wyglądają bardzo ładnie :D
UsuńAlterre lubię bardzo :) ale masz śliczne włosy :)
OdpowiedzUsuńWyglądają jak zawsze rewelacyjnie, u mnie było olejowo :)
OdpowiedzUsuńJak pięknie dziś wyglądają! :o
OdpowiedzUsuńno trochę tych produktów użyłaś ;p
OdpowiedzUsuńTo sie nazywa prawdziwe SPA :-) ciekawi mnie ten plyn facelle aloe vera. Mialam trn zwykly facelle i totalnie sie u mnie nie sprawdzil... :-)
OdpowiedzUsuńTeż miałam ten zwykły i okazał się być okropnym bublem! Za to ten jest świetny, a włosy są dłużej świeże :) Zaryzykowałabym nawet stwierdzenie, że może być lepszy od Babydream ;)
UsuńBardzo ładnie i ten blask ;)
OdpowiedzUsuńTwoje włosy wyglądaja genialnie :)
OdpowiedzUsuńwyglądają swietnie :) bardzo lubie ta maske z Alterry i Isany :)
OdpowiedzUsuńZawsze Ci tak ładnie błyszczą :)
OdpowiedzUsuńpięknie odbijają światło !
OdpowiedzUsuńwyglądają cudnie :) !!!!
OdpowiedzUsuńA ja nie mogę się zdobyć na zamówienie oleju kokosowego, ciągle mam coś innego do zrobienia ;) Chociaż dziś zdobyłam się na nałożenie maski na 40 minut! Na zwilżone włosy, z Kallosa. Potem umyłam sam skalp i jeszcze na chwilkę włosy potraktowałam odżywką. Po spłukaniu jeszcze odzywka bez skpłukiwania z Ziajki. Teraz się suszą w warkoczu.
OdpowiedzUsuńNa bogato:D mam teraz ten żel facelle, ale używam go do mycia ciała;)
OdpowiedzUsuńooo dużo znajomych mi produktów :) włosy ślicznie wyglądają, widać, że są mięciutkie :)
OdpowiedzUsuńCudownie wygladaja, reanimacja zdecydowanie pomogla :)
OdpowiedzUsuńPięknie wyglądają! :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie musze wyprobowac ta wersje plynu facelle! ;)
OdpowiedzUsuńTwoje włosy pięknie błyszczą :) Chętnie wypróbuję zmieszanie drożdży z Alterrą ( jedna z moich ulubionych masek) niestety Keratina wolę się wystrzegać ze względu na proteiny.
OdpowiedzUsuńNiestety moje włosy nie tolerują płynów Facelle ani szamponów dla dzieci, podczas mycia nimi robią się jak z waty i palce mi się w nich plączą, po prostu koszmar ^^
Ja stosuję oleje przed każdym myciem na noc lub co najmniej na godzinkę a po myciu nakładam maski, spłukuję i zabezpieczam końce serum :)
tą maskę/odżywkę chwaliła też Callmeblonie na you tube więc chyba coś w niej jest :)
OdpowiedzUsuńA propo ten Facelle jest używany chyba do wszystkiego! :D
OdpowiedzUsuńDużo produktów użyłaś :)
OdpowiedzUsuńNiby PEH ale jakie ładny ten PEH :D
OdpowiedzUsuń