Witajcie kochane! Dzisiaj przychodzę do Was z niedzielą dla włosów. Ostatnio jakoś zaniedbałam tą serię, kilka wcześniejszych niedziel się nie ukazało z różnych powodów i myślę może nie nad jej zakończeniem, ale rzadszym dodawaniem? Nie co tydzień, ale powiedzmy co 2 tygodnie albo wtedy gdy niedziela wyda mi się naprawdę interesująca i ciekawa. Jakoś "przejadła" mi się i myślę nad czymś nowym. Szczerze podziwiam Anwen za wytrwanie do 100 niedziel i inne dziewczyny, które tez są blisko tej liczby, bliżej na pewno niż ja ;)
Po krótkim wstępie z moimi rozmyślaniami zapraszam jednak do tytułowej niedzieli, która odbyła się punktualnie wczoraj po południu. Zaczęłam od zmoczenia włosów oraz nałożenia na 15 minuty nowej maski z olejem arganowym do włosów farbowanych w celu zmiękczenia włosów. Następnie zmyłam, nałożyłam sporą porcję maski Biovax z olejami, na odciśnięte z nadmiaru włosy. Nie żałowałam jej sobie, a resztki z palców nałożyłam nawet na wyższe partie włosów na głowie. Potrzymałam tak włosy jakieś 30 minut. Następnie użyłam nowości, a mianowicie Hair Jazz. Jestem strasznie ciekawa tego zestawu. Mam nadzieję, że sporo przyspieszy mi porost włosów. Dajcie koniecznie znać jeśli miałyście Hair Jazz, czy działał i dawał fajne efekty ;) Umyłam włosy szamponem z zestawu, wykonując przy tym masaż. Następnie nałożyłam na skalp odżywkę, również masowałam skórę głowy, a trwało to może 3 minutki tym razem. Następnie spłukałam wszystko z głowy, a na włosach wylądował ostatni produkt, czyli mój ulubieniec ajurwedyjska maska Planeta Organica KLIK.
Myślę, że nałożyłam sporo na włosy tej niedzieli, ale naprawdę tego potrzebowały. Czuję, że niedługo muszę się udać do fryzjera na podcięcie końcówek, ale planuję to zrobić za miesiąc lub półtora, chyba że nieoczekiwanie zmienię plany :)
Włoski schły długo, ale myślę, że były zadowolone. Przede wszystkim muszę przyznać, że dawno nie miałam tak miękkich i wypielęgnowanych włosów. Naprawdę czułam się jakbym miała je wszystkie niskoporowate. Cudowne uczucie. Od razu zaznaczam, że zdjęcia nie oddają tego uroku nawet w połowie. Końcówki nie są zniszczone, ale powywijały się. Wcześniej byłam na dworze, gdzie lekko mżyło, a moje włosy lubią się skręcać, a po rozczesaniu są wywinięte. Taki ich urok :) Kiedyś muszę uwiecznić te moje "deszczowe" loczki i Wam pokazać. Wracając jednak do niedzieli, czy myślicie jak ja, że to Good Hair Day? Znacie Hair Jazz i pozostałe produkty, których użyłam?
Patrycja
Pęknie wyglądają! I są już taaakie długie! :)
OdpowiedzUsuńNo troszeczkę podrosły; )
UsuńWow pięknie się błyszczą! :D
OdpowiedzUsuńCiekawe maski parę z nich znam :)
I jak się u Ciebie sprawdzają? :)
UsuńCzasami warto trochę bardziej wzbogacić pielęgnację i widać, że Twoje włoski na tym skorzystały. :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że brakowało im tak bogatej pielęgnacji. Raz N jakiś czas warto zaszaleć i rozpieścić włoski :)
UsuńŚliczne są!
OdpowiedzUsuńAle się błyszczą :) Ja miałam Hair Jazz, ale u mnie wywołał straszny łupież i koleżanka testowałw wzmian. Efekty znikome, moim zdaniem przereklamowany bubel..
OdpowiedzUsuńNo właśnie opinie są bardzo skrajne: albo naprawdę zachwalany, albo znienawidzony. Ja jestem ciekawa wyników, aczkolwiek nie nakręcam sie jakoś strasznie, bo moje włosy rosną bardzo wolno i trudno je przyspieszyć ;)
UsuńMasz bardzo ładne włosy :) Używałam kiedyś zestawu od Hair Jazz i bardzo go polubiłam :)
OdpowiedzUsuńNie znam tych produktów, ale widać, że Twoim włosom one pasują. Pięknie błyszczą =)
OdpowiedzUsuńPiękne są Twoje włoski!hair jazz używałam, włosy po tym szybko rosły, ale nie nakładaj tego czasami na długość - to produkty wyłącznie do skóry głowy. Buziaki
OdpowiedzUsuńWiem, wiem :) Nakładam tylko na skalp, no i trochę na długość czasem zleci, ale to raczej przez przypadek. Póki co włosy się nie przeproteinowały :)
UsuńTo ja chcę zobaczyć te "deszczowe" loczki :)
OdpowiedzUsuńJak będzie u mnie padać to na pewno wstawię zdjęcie :D
UsuńJa też czekam!
UsuńJa byłam zadowolona z hair jazz i przyspieszył mi wzrost dwukrotnie :)
OdpowiedzUsuńPiękne masz włosy :)
Wow to fajnie, gdyby mi urosły 3 cm na miesiąc :)
UsuńSuper :) Musze wreszcie zamówić coś z planeta organica :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie! Ja powoli zakochuję się w tej firmie :) Ma super produkty :)
UsuńHair Jazz pierwsze słyszę ! niecierpliwie czekam na efekty !
OdpowiedzUsuńPo skończeniu 2 produktów dam znać co i jak na pewno ;)
Usuńpiękne włosy masz :)
OdpowiedzUsuńHej! Nie próbowałam hairjazz ale jestem ciekawa efektów :) Jakby on nic nie pomógł to polecam coś z Rossmannowskiej półki i z nieco niższą ceną - alpecin c1 z kofeiną. U mnie przyrost po miesiącu to 4 cm - normalnie rosły czasem 1cm czasem góra 2 cm na miesiąc
OdpowiedzUsuńKoniecznie poszukam informacji w internecie, bo pierwszy raz o tym słyszę. Dziękuję za wiadomość :*
UsuńCzytalam rozne opinie nt Hair Jazz, wiec tym bardziej czekam na Twoja relacje :) Wlosy pieknie wygladaja :)
OdpowiedzUsuńJak tylko skończę kurację, napiszę o tym na blogu :)
UsuńUżywałam i jestem bardzo zadowolona. 3 cm w miesiąc :)
OdpowiedzUsuńWow! Świetny wynik :)
UsuńJakie długie! Powiesz coś więcej na temat odżywki Planeta Organica Argan Oil? :-)
OdpowiedzUsuńNie używam jej długo, właściwie dopiero od niedawna, ale wydaje się być fajna. Mam nadzieję, że się sprawdzi :) Jak coś więcej będę widziała jak się sprawdza to postaram się napisać o tym na blogu ;)
UsuńTylu ulubieńców na jednym zdjęciu ^^ Masz cudne włoski :)
OdpowiedzUsuń