Od jakiegoś czasu testuję na moich włosach maskę L'oréal Proffesionel Absolut Repair Lipidium. Myślę, że przetestowałam ją na tyle wystarczająco, że mogę śmiało o niej napisać. Nie ukrywam, że maska naprawdę zrobiła na mnie wrażenie i jest moim nowym ulubieńcem :) Wybaczcie, że spoileruję, ale w tym wypadku nie mogłam się powstrzymać. Maska zasługuje na pochwały, a używanie jej to czysta przyjemność. Co tak przypadło mi w niej do gustu? Dowiecie się już za chwilę :)
Maska dostępna jest w dwóch pojemnościach 200 ml i 500 ml. Ja mam tą mniejszą, ale po skończeniu całego opakowania zamierzam raczej kupić tą dużą. Możecie dostać ją już za 37 zł w sklepie Fryzomania. Może nie jest to mało jak za 200 ml, ale maska jest naprawdę tego warta. Ma super wydajną konsystencję, przypomina masło. Wystarczy niewielka ilość, aby pokryć nią całe włosy. Najwięcej nakładam na końce, ponieważ świetnie je dyscyplinuje. Ma śliczny zapach, nienachalny, ale jest to zapach profesjonalnych kosmetyków. Tak trzeba przyznać: jest to profesjonalna maska do stosowania po zabiegu w salonie fryzjerskim. Oprócz maski można zdecydować się jeszcze na zakup szamponu, odżywki i primerów, również bardzo zachwalanych. Jednak to maska zyskuje najlepsze oceny w internecie i szczerze wcale się nie dziwię!
Testowałam ją na różne sposoby: nakładając samą przed lub po myciu, z innymi produktami przed lub po myciu, na kilka minut i na dłużej, a ubyło mi jej zaledwie pół opakowania. Zawsze mnie zachwycała. Włosy po niej są ZAWSZE zdyscyplinowane, aksamitne w dotyku oraz tworzą piękną taflę. Stają się śliskie i wyglądają na bardzo zdrowe, zadbane, nigdy nie zniszczone. Pięknie błyszczą, a efekt utrzymuje się do kolejnego mycia. Bardzo polubiłam tę maskę również za to, że nigdy mnie nie zawiodła. Zawsze mogę liczyć na pięknie wyglądające zdrowe włosy :)
Osobiście najbardziej polecam stosować ją po myciu, obojętnie czy solo, czy z innymi kosmetykami. Ma lepsze działanie nałożona właśnie na oczyszczone włosy. Nałożona przed, podczas mycia może się częściowo wypłukać i przez to efekt będzie mniejszy, ale nadal bardzo dobry. Jeśli nałożycie ją po, będziecie jeszcze bardziej zadowolone. Z innymi kosmetykami dobrze współpracuje, dając jeszcze mocniejszy efekt dociążonych włosów. Nigdy mnie nie obciążyła, ale dawała po prostu efekt idealnie prostych włosów jak tafla :) Myślę, że najlepiej będzie się sprawdzać na włosach wysoko- oraz średnioporowatych (takich jak moje), a niskoporowate może czasami obciążyć.
Dla zainteresowanych wkleiłam skład i postanowiłam go przeanalizować. Analiza składników po kolei. Muszę przyznać, że nie jest to typowo maska naturalna. Zawiera dużo chemicznych substancji, konserwantów i trochę zapachów oraz barwników. Mimo to producent postawił na składniki dyscyplinujące, a także wygładzające włosy, więc nie dziwię się, czemu otrzymywałam piękną taflę.
Skład: woda, Cetearyl Alcohol (emolient tłusty, kondycjoner, wygładzacz, ma pośrednie działanie nawilżające), Behentrimonium Chloride (antystatyk, kondycjoner, substancja aktywnie myjąca), Candelilla Cera/Wax (wosk naturalny, rozpuszcza się w wodzie, natłuszcza, wygładza i odżywia), Amodimethicone (emolient suchy, wygładzacz, antystatyk), Cetyl Esters (emolient tłusty, wygładzacz, kondycjoner, tworzy film przez co pośrednio nawilża), Isopropyl Alcohol (rozpuszczalnik, konserwant, odkaża, może podrażniać i wysuszać), Glycerin (gliceryna, nawilża), Methylparaben (konserwant), Trideceth-6 (emulgator, ułatwia tworzenie się emulsji, substancja myjąca), Lactic Acid (substancja nawilżająca, regulator pH), Linalool (zapach), Sodium Hydroxide (regulator pH), Chlorhexidine Dihydrochloride (konserwant), Cetrimonium Chloride (wygładzacz, antystatyk, kondycjoner, nadaje połysk), Limonene (zapach), Hexyl Cinnamal (zapach), 2-Oleamido-1,3-Octadecanediol (tłuszcz roślinny, emulgator, kondycjoner, redukuje stany pozapalne), Hydrolyzed Corn Protein (proteiny kukurydziane), Hydrolyzed Soy Protein (proteiny sojowe), Hydrolyzed Wheat Protein (nawilżacz, zmiękczacz, wygładzacz), Polyquaternium-51 (podobne działanie do silikonu, ale delikatniejsze, zmywalny wodą), Cl 19140 (żółty barwnik), Cl 15985 (żółtopomarańczowy barwnik), Parfum (zapach).
Dla zainteresowanych wkleiłam skład i postanowiłam go przeanalizować. Analiza składników po kolei. Muszę przyznać, że nie jest to typowo maska naturalna. Zawiera dużo chemicznych substancji, konserwantów i trochę zapachów oraz barwników. Mimo to producent postawił na składniki dyscyplinujące, a także wygładzające włosy, więc nie dziwię się, czemu otrzymywałam piękną taflę.
Skład: woda, Cetearyl Alcohol (emolient tłusty, kondycjoner, wygładzacz, ma pośrednie działanie nawilżające), Behentrimonium Chloride (antystatyk, kondycjoner, substancja aktywnie myjąca), Candelilla Cera/Wax (wosk naturalny, rozpuszcza się w wodzie, natłuszcza, wygładza i odżywia), Amodimethicone (emolient suchy, wygładzacz, antystatyk), Cetyl Esters (emolient tłusty, wygładzacz, kondycjoner, tworzy film przez co pośrednio nawilża), Isopropyl Alcohol (rozpuszczalnik, konserwant, odkaża, może podrażniać i wysuszać), Glycerin (gliceryna, nawilża), Methylparaben (konserwant), Trideceth-6 (emulgator, ułatwia tworzenie się emulsji, substancja myjąca), Lactic Acid (substancja nawilżająca, regulator pH), Linalool (zapach), Sodium Hydroxide (regulator pH), Chlorhexidine Dihydrochloride (konserwant), Cetrimonium Chloride (wygładzacz, antystatyk, kondycjoner, nadaje połysk), Limonene (zapach), Hexyl Cinnamal (zapach), 2-Oleamido-1,3-Octadecanediol (tłuszcz roślinny, emulgator, kondycjoner, redukuje stany pozapalne), Hydrolyzed Corn Protein (proteiny kukurydziane), Hydrolyzed Soy Protein (proteiny sojowe), Hydrolyzed Wheat Protein (nawilżacz, zmiękczacz, wygładzacz), Polyquaternium-51 (podobne działanie do silikonu, ale delikatniejsze, zmywalny wodą), Cl 19140 (żółty barwnik), Cl 15985 (żółtopomarańczowy barwnik), Parfum (zapach).
Niedziele z użyciem tej maski znajdziecie tutaj. Niestety na blogu pojawiły się tylko 2 takie posty:
- ♥ NIEDZIELA DLA WŁOSÓW (52): POWTÓRKA Z ROZRYWKI
- ♥ NIEDZIELA DLA WŁOSÓW (51): L'ORÉAL PROFESSIONNEL ABSOLUT REPAIR LIPIDIUM
Maska będzie idealnym produktem dla włosów średnio- oraz wysokoporowatych. Nigdy ich nie obciąży, za to świetnie wygładzi i zdyscyplinuje. Nada włosom piękny blask, aksamitny dotyk oraz miękkość. Nie liczyłabym na dużą regenerację z takimi składnikami, ale kilka z nich mają naturalne pochodzenie i pełnią kluczowa rolę, jak np. wosk pozyskiwany z liści rośliny meksykańskiej. Same dobrze wiecie, że takie kosmetyki jak ten, są bardzo potrzebne w naszej łazience na specjalne wyjścia oraz kiedy chcemy, by włosy wyglądały nienagannie oraz zdrowo. Ja taki efekt uzyskuję właśnie dzięki tej masce i szczerze ją Wam polecam.
Pozdrawiam,
Patrycja
Dobre i przydatna recenzja, nie miałam jej ale kusi :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Kasia
Kilka razy zbierałam się do kupna tej maski, ale cena skutecznie mnie odstraszała. Teraz chyba jednak się skuszę.;D
OdpowiedzUsuńUważam, że naprawdę warto. Cena nie jest miła dla oka, ale działanie i wydajność maski wszystko wynagradzają :)
UsuńMusze ją koniecznie przetestować :)
OdpowiedzUsuńMam i ubóstwiam :) Nie zastapiona:)
OdpowiedzUsuńPotwierdzam! Cudna maska, o niesamowitym działaniu :)
UsuńMyślę, że mogłaby się u mnie spisać :)
OdpowiedzUsuńwłaśnie coś takiego jest mi teraz potrzebne ;)
OdpowiedzUsuńWygląda perfekcyjnie :) I idealnie nadała by się na moje włosy ^^
OdpowiedzUsuńJest świetna i potrafi ujarzmić naprawdę spuszone włosy :) Mówię, bo przetestowałam też to na włosach koleżanki ;)
UsuńZachęciłaś mnie do kupna te maski :)
OdpowiedzUsuńZ chęcią bym ją poznała :) czytałam o niej już kilka razy
OdpowiedzUsuńNie lubię za bardzo produktów marki Loreal, ale bardzo mnie nią skusiłaś i chyba ją przetestuje :)
OdpowiedzUsuńZ tego co piszesz to jest idealna na moje włosy :)
http://onesmallmystery.blogspot.com/
Ja raczej nie używam produktów tej marki, ale widzę, że warto. Maski i odżywki z Loreal Proffessionel mają dużo fanów i są naprawdę polecane :)
UsuńNie miałam jej nigdy :) Ciekawe jakby się u mnie sprawdziła :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że mogłaby trochę rozluźnić skręt, ale za to byłyby cudownie miękkie, dociążone i mięsiste :)
UsuńBardzo zaciekawiła mnie ta maska, akurat szukam czegoś co daje efekt 'wow' bo ostatnio nieco zaniedbałam włosy ;<
OdpowiedzUsuńTo dobrze trafiłaś, bo ta maska to mój must have na większe wyjścia. Nigdy mnie nie zawodzi ;)
UsuńZnajdzie się na mojej liście :)
OdpowiedzUsuńnigdy jej nie miałam ale już dopisałam do listy :)
OdpowiedzUsuńDobra decyzja!
UsuńJest to jedna z lepszych masek jakie miałam, a miałam ich dużo. Uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńCiekawa więc będę się za nią rozglądać :)
OdpowiedzUsuńMiałam, ale bardzo malutką próbeczkę :) Też byłam zadowolona mimo, że użyłam kilka razy :P
OdpowiedzUsuńJest świetna zarówno ta, jak i keratynowa :-)
OdpowiedzUsuńMuszę ją wypróbować :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam ją :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie jedna z najlepszych masek jakie miałam, efekt wow gwarantowany!;)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że i na twoich włosach daje taki efekt :)
UsuńCena mi się wyjątkowo nie podoba ale reszta jak najbardziej ;)
OdpowiedzUsuńSzampon z tej serii jest moim ulubionym szamponem wśród kosmetyków profesjonalnych.
OdpowiedzUsuńZachęciłaś mnie do zakupu tej maski :)
OdpowiedzUsuńJedynie cena mi się nie podoba w tej masce. Reszta, czyli działanie, konsystencja czy zapach, jak najbardziej na + ;)
OdpowiedzUsuń