Witajcie kochane! Dzisiaj chciałabym napisać kilka słów o jednej z moich ulubionych maseczek. Jest to taka maseczka, która bije wszystkie Kallosy na głowę. Po jej użyciu włosy zawsze są piękne, błyszczące i generalnie jest co chwalić. O czym mowa? O Biovaxie Orchid z serii Glamour :) Maseczkę wygrałam już dawno na blogu Włosy muszą być długie. Jako zwyciężczyni mogłam wybrać rodzaj maseczki i postawiłam na orchideę i trufle. Wydawała mi się być fajna, dlatego się na nią zdecydowałam. Wtedy jeszcze nie było w internecie zbyt dużo opinii na temat tej serii, więc kierowałam się swoją intuicją oraz fajnym składem, który stwierdziłam że może się u mnie sprawdzić. Trafiłam w 10!
Wszystkie maseczki kusiły mnie odkąd pojawiła się w internecie informacja, że trafią jako pierwsze do Rossmannów. Miałam w planach je kupić, ale troszkę się zawiodłam ich ceną, bowiem za 125 ml takiego Biovaxa musimy zapłacić około 20 zł. Uważam, że cena jest stanowcza wygórowana, za tradycyjne wersje o pojemności 250 ml płacimy 20 zł w cenie regularnej, ale zazwyczaj są promocje i można je kupić już za 12-13 zł. W aptekach są droższe. Nie zdecydowałam się zakupić żadnej, ponieważ obawiałam się małej wydajności i niesprawdzenia się u mnie produktu, ale Biovax Orchid mnie pod tym względem pozytywnie zaskoczył. Wiadomo mam cienkie włosy, ale użyłam jej już około 10 razy, a zostało mi jej jeszcze na 3 użycia. Ma fajną średniogestą konsystencję. W maseczce można dojrzeć małe różowe kuleczki, które rozpuszczają się we włosach, więc nie ma mowy o problemach z ich wypłukaniem. Nakładam ją zawsze od ucha w dół. Początkowo oszczędzałam ją, ale teraz nakładam jej więcej :) Maseczka, o której mowa, ma przepiękny zapach! Według mnie jest obłędny i zostaje na włosach, cudownie pachną przez kilka godzin :) Opakowanie jest malutkie, różowe i ładne, ale również poręczne. Nie mam żadnego problemu z otworzeniem go nawet mokrymi rękoma.
Analiza składu
Skład: Aqua, Cetearyl Alcohol, Glycerin, Ceteareth-20, Quaternium-87, Glycol Distearate, Cetrimonium Chloride, Orchis Mascula Flower Extract, Tuber Magnatum Extract, Prunus Amygdalus Dulcis Oil, Betain, Lawsonia Inermis Leaf Extract, Sorbitan Stearate, Synthetic Wax, Polysorbate 60, Parfum, Sodium Benzoate, Potassium Sorbate, Benzyl Alcohol, Phenoxyethanol, Methylchloroisothiazolinone, Methylisothiazolinone, Citric Acid, Talc, C.I. 77007, C.I. 73360, Hexyl Cinnamal.
Analiza: woda, emolient tłusty przyczynia się do nawilżenia, gliceryna (humektant), substancja myjąca i emulgator, wygładza włosy i zabezpiecza przed uszkodzeniami, emolient tłusty kondycjoner i wygładzacz, substancja kondycjonująca i antystatyczna, ekstrakt z orchidei, ekstrakt z trufli, olej ze słodkich migdałów, betaina (humektant), ekstrakt z lawsonii bezbronnej (henna), emulgator, zwiększa lepkość i poprawia konsystencję kosmetyków, emulgator, esencja zapachowa, konserwant, konserwant, konserwant imituje zapach jaśminu i regulator lepkości (potencjalny alergen), konserwant, konserwant, konserwant, regulator pH, substancja absorbująca wilgoć, barwnik, barwnik, zapach jaśminu (potencjalny alergen).
Działanie, czyli to co najważniejsze!
Wcześniej nie byłam skłonna, żeby kupić te malutkie Biovaxy, ale teraz już wiem, że gdy skończę tą wersję, muszę ją ponownie kupić. Dlaczego? Przede wszystkim dlatego, że zawsze się u mnie sprawdza. Maseczka jest podobna do czarodziejskiej różdżki, kiedy chcę włosy idealnie dociążone - właśnie takie się stają po użyciu Biovaxa Orchid, a kiedy marzę o puszystych, ale gładkich włosach - również spełnia swoje zadanie. Nigdy nie daje jednakowego efektu, ale przez to jest właśnie wyjątkowa. Zawsze mnie zadowala, zawsze włosy po niej są piękne i z przyjemnością się na nie patrzy, głaska i mizia :) Początkowo nie zapowiadała się tak cudownie, miałam wrażenie, że będę jej głównie używać w wyjątkowych sytuacjach, gdy włosy będą bardziej przesuszone i zamarzę sobie idealnej tafli, ale zmieniłam podejście, gdy zaczęła mnie zaskakiwać. Mogę jej używać przez 2-3 mycia pod rząd i zawsze jestem zadowolona, aż dziwne :D Nie obciąża moich włosów, ale nakładam ją tylko od ucha w dół i nie polecam nakładać wyżej, chyba że przed myciem. Włoski są bardzo nawilżone po jej użyciu. Ładniej się układają. Dobrze sprawdza się solo, w duetach z innymi odżywkami/maskami, a także w zestawach, np. podczas niedziel dla włosów. Wypróbowałam ją przed i po myciu, na kilka minut, kilkanaście i dłużej. Zawsze jestem zadowolona, ale jak na tak kosztowny produkt polecam trzymać dłużej niż pół godziny na włosach, bo krócej to dla mnie marnotrawstwo. Za litr tej maski musiałybyśmy zapłacić w cenie regularnej blisko 160 zł. Trochę dużo, co?
Niedziele dla włosów z użyciem maseczki Biovax Orchid znajdziecie tutaj:
Niedziele dla włosów z użyciem maseczki Biovax Orchid znajdziecie tutaj:
- ♥NIEDZIELA DLA WŁOSÓW (48): POWRÓT DO CZĘSTEGO OLEJOWANIA I DUŻA DAWKA KOSMETYKÓW
- ♥ NIEDZIELA DLA WŁOSÓW (43): OLEJOWANIE I DOMOWE PROTEINY
- ♥ NIEDZIELA DLA WŁOSÓW (37): BIOWAX ORCHID, KOKOS I ZIOŁA
Czy polecam i kupię ponownie?
Jak już pisałam wcześniej to mój ulubieniec. Mam zamiar kupić kolejne opakowanie. Uważam, że warto wypróbować tej maseczki. Powinna się sprawdzić na bardziej wymagających włosach, ale również na tych mniej :) Jeśli lubicie dociążone, błyszczące, miękkie i przede wszystkim nawilżone włosy to gorąco Wam polecam. Jedynym minusem jest cena, ale warto czekać na promocję. Myślę, że działanie zdecydowanie rekompensuje ten malutki minus, na który można przymknąć oko :)
Dziewczyny, a Wy co sądzicie o tej maseczce? Miałyście ją i jak się sprawdziła, a może macie zamiar się skusić?
Pozdrawiam,
Patrycja
u mnie niestety nie sprawdziła się ani orchid ani diamond :( może kiedyś spróbuję innej ;P
OdpowiedzUsuńLubię maseczki Biovax, ale tej wersji jeszcze nie miałam :)
OdpowiedzUsuńJa też mam inną - Cavior :) Też wypadałaby za litr dość drogo ;)
UsuńNiemniej jednak Twoje włosy pięknie lśnią po jej użyciu :)
Jak sie sprawdza Caviar u Ciebie? :)
UsuńMnie właśnie przeraża mimo zapewnień wydajność... ja lubię nałożyć sporo odżywki na włosy i boję się, że mogłabym ją przez to zbyt szybko zużyć :(
OdpowiedzUsuńW przypadku tej maseczki wystarczy niewielka ilość, żeby zadziałała świetnie :) Wiec bez obaw. Oczywiście im gesciejsze i dłuższe włosy, tym mniejsza wydajność, ale to normalne :)
Usuńbardzo lubię maseczki z biovax ;)
OdpowiedzUsuńU mnie niestety nie sprawdzają się maski z Biovax...
OdpowiedzUsuńA jakich do tej pory uzywalas? Może ta by się sprawdziła? ;)
Usuńprezentuje się całkiem całkiem,ale ja miałam wersję gold i kompletnie nic nie robiła mi z włosami. Skończyła mi się i nie bede do niej wracać
OdpowiedzUsuńO wersji Gold nie słyszałam dobrych opinii, ale o Pearl, Caviar i Orchid już tak ;)
UsuńZaciekawiłaś mnie :) Na razie nie planuję włosowych zakupów, ale kiedyś może się skuszę :)
OdpowiedzUsuńFajnie, że tak ja polubiłaś a raczej Twoje włosy :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam tę maskę za cudowny zapach, który utrzymuje się na moich włosach i świetne działanie :)
OdpowiedzUsuńZapach to jej zdecydowany plus. I w opakowaniu, i na włosach jest tak samo piękny i intensywny :) A działanie to już wogole zasługuje na prawdziwe pochwały :)
UsuńU mnie ta maska bardzo dobrze się sprawdziła.
OdpowiedzUsuńnie miałam jej nigdy, może kiedyś się skuszę. Piękne pierścionki :)
OdpowiedzUsuńOmijałam tę serię z daleka, właśnie ze względu na pojemność, ale może się kiedyś na nią skuszę podczas jakiejś megapromocji:)
OdpowiedzUsuńJa omijałam ze wzgledu na cenę, ale myślę że chyba przestanę i bardziej się przyjrzę wszystkim rodzajom :)
UsuńBardzo lubię maski tej firmy :)
OdpowiedzUsuńnowych biovaxów jeszcze nie posiadam w swoich zbiorach :)
OdpowiedzUsuńMiałam ją i również na moich włosach sprawdziła się świetnie. Na pewno kupię ponownie jak spotkam w promocji :)
OdpowiedzUsuńNie miałam ich jeszcze. Twoje włosy tak lśnią, że chciałoby się w nich przejrzeć. Naprawdę pięknie wyglądają. Buziaki.
OdpowiedzUsuńMialam ją ostatnio w rozdaniu ale sama jej nie probowalam jeszcze :-D
OdpowiedzUsuńKurczę teraz mnie kusi, tym bardziej że kończy mi się ostatnia maska i muszę coś kupić niedługo :)
OdpowiedzUsuńTwoje włosy wyglądają po niej fantastycznie :)
Twoje włosy mówią same za siebie! Wielkie wow! Buziak na miły niedzielny wieczór kochana :*
OdpowiedzUsuńNie znam jej :)
OdpowiedzUsuńSkoro nowość i taka dobra trzeba będzie się kiedyś na nią skusić :)
OdpowiedzUsuńNie miałam jej jeszcze, ale cudne zdjęcia:)
OdpowiedzUsuńStosuję tą maskę i jestem zadowolona :)
OdpowiedzUsuńwww.khatstyle.blogspot.com
Też polubiłam się z tą wersją, ale jeszcze bardziej z Biovax Gold :)
OdpowiedzUsuńJa mam czarną wersję, jak ją wykończę planuję właśnie wypróbować tę :D
OdpowiedzUsuńU mnie te produkty kompletnie się nie sprawdzają, cena bardzo wysoka.
OdpowiedzUsuńMiałam ją i polubiła się moimi włosami.
OdpowiedzUsuńNie miałam jej, ale chętnie przetestuję, chociaż cena wysoka :) Piękne włosy! :)
OdpowiedzUsuńCiekawe czy ja również byłabym tak zadowolona :)
OdpowiedzUsuńBędę czekać na promocje w takim razie ;)
OdpowiedzUsuńNarobilas mi na nia ochoty, choc wydatek faktycznie spory za litr ;)
OdpowiedzUsuńSłyszałam o tych odżywkach wiele dobrego, muszę je kiedyś przetestować u siebie. Kolor opakowania zdecydowanie w moich barwach haha
OdpowiedzUsuńMoja ulubiona!
OdpowiedzUsuńKawiorowa też jest super ;-)
OdpowiedzUsuń